Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na ul. Szczecińskiej. Nie ma wyroku w sprawie policjanta

Bogumiła Rzeczkowska
Proces zakończył się tydzień temu. Jednak ze względu na zawiłość sprawy sędzia Krzysztof Obst, prowadzący proces 32-letniego Mirosława K., na czwartek wyznaczył publikację wyroku.
Proces zakończył się tydzień temu. Jednak ze względu na zawiłość sprawy sędzia Krzysztof Obst, prowadzący proces 32-letniego Mirosława K., na czwartek wyznaczył publikację wyroku. Łukasz Capar
Proces zakończył się tydzień temu. Jednak ze względu na zawiłość sprawy sędzia Krzysztof Obst, prowadzący proces 32-letniego Mirosława K., na czwartek wyznaczył publikację wyroku.

Zamiast jego ogłoszenia sąd wznowił proces i postanowił przekazać akta sprawy biegłym z gdańskiego oddziału Instytutu prof. Sehna w Krakowie.

Przypomnijmy, że chojnicka prokuratura rejonowa oskarżyła st. sierżanta Mirosława K. o to, że wieczorem 9 października 2010 nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w którym na miejscu zginął 62-letni słupski taksówkarz Jan Z., a 56-letnia pasażerka Edwarda P. z Warszawy zmarła w szpitalu. Ranny też został drugi policjant z radiowozu 30-letni Artur W. Radiowóz się spalił.

Słupscy policjanci jechali wtedy kilkoma radiowozami jako wsparcie na interwencję do Bolesławic, gdzie grupa kibiców atakowała innych policjantów.

Według śledztwa, Mirosław K., kierując radiowozem fiatem ducato, na ul. Szczecińskiej doprowadził do zderzenia z taksówką, wyjeżdżającą z ul. Braci Gierymskich, bo wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle z prędkością stu kilometrów na godzinę.

Proces jednak nie rozwiał wielu wątpliwości, zwłaszcza dotyczących koloru światła, jakie miał radiowóz wjeżdżając na skrzyżowanie. Dlatego potrzebna jest kolejna opinia biegłych.

Więcej o tej sprawie przeczytasz w piątkowym Głosie Pomorza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza