Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w słupskim Rolmaszu - setki pytań bez odpowiedzi

Magdalena Olechnowicz
Mężczyzna zginął przy przeładunku zboża.
Mężczyzna zginął przy przeładunku zboża. Fot. www.sxc.hu / archiwum
Wypadek w Rolmaszu. Inspekcja pracy potwierdza, że mężczyzna, który zginął podczas przeładunku zboża z kombajnu na naczepę, pracował za długo.

Śmierć na polu. Kierowcę przysypało zboże

Przypomnijmy, że 63-letni Andrzej M. zginął w sobotę na polu w Cetyniu. Został przysypany zbożem. Jak doszło do wypadku?

Wczoraj pisaliśmy, że Zygmunt Bigus, prezes Rolmaszu, nie wiedział, po co mężczyzna wchodził na naczepę. Tymczasem pracownicy firmy mówią wprost.

- Dobrze wiadomo, co robił w przyczepie ze zbożem. Podjeżdża się przyczepą pod miejsce, gdzie sypie się zboże. Następnie człowiek wchodzi do przyczepy i łopatą zsypuje zboże w dalsze miejsca, tak by tam, gdzie się sypie, nie powstała góra i nie wysypywało się na zewnątrz - wyjaśnia mężczyzna. - Z oszczędności nie nadzoruje się, czy osoba ta jest w ogóle odpowiednio zabezpieczona - dodaje.
Inna kwestia to czas pracy.

- Mąż od dwóch tygodni pracował po 16 godzin i nikt nie chciał mu dać dnia wolnego. Poprzedniego dnia spał 5 godzin, bo wrócił z pola o 2 w nocy, a już o 7 rano jego przełożony wyrwał go z łóżka i kazał "zapier... biegusiem" do roboty - mówi zrozpaczona pani Halina, wdowa.

Inspekcja pracy potwierdza, że najprawdopodobniej Andrzej M. pracował w tym dniu za długo.
- To są jednak wstępne ustalenia - mówi Tadeusz Jureń, inspektor pracy z PIP w Słupsku.

Póki co, nie wiadomo jeszcze, co zarejestrował tachograf.
- Tachograf rejestruje przejechaną przez pojazd drogę, jego prędkość, jak również aktywność kierowcy, czyli okresy jego pracy, dyżuru przy pojeździe czy odpoczynku. Tarcze tachografu zostały zabezpieczone przez policję - mówi Jureń.

O postępach w śledztwie będziemy informować na bieżąco - więcej czytaj w papierowym wydaniu "Głosu Pomorza"..

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza