Wyrównują teren przed budową supermarketu w Miastku

Od kilku dni koparka niszczy stare fundamenty i piwnice oraz równa teren.
- To ze względów bezpieczeństwa - mówi właściciel gruntu (prosił o anonimowość).

Na tej działce często bawiły się dzieci z okolicznych domów. Skakały z wysokich fundamentów i murów, wchodziły w zakamarki starych piwnic. Doszło nawet do małego wypadku. - Jak teren zostanie zrównany, to nie będzie niebezpieczeństwa - dodaje przedsiębiorca.

A co z budową marketu? Jak sie dowiedzielismy, plany nie zmieniły się. Inwestor ma zamiar ruszyć z budową w przyszłym roku. Czy tak się stanie, to zależy od spełnienia kilku warunków.

Przede wszystkim musi zostać podpisana umowa z siecią handlową, która zechce prowadzić w Miastku swój biznes. Kolejny warunek to podpisanie porozumienia z gminą w sprawie budowy drogi.

W tym ostanim przypadku stanowisko gminy nie zmieniło się. Istnienie marketu zależy od przebudowy ulicy Chrobrego i te koszty mają obciążyć inwestora. Kolejny element to przyjęcie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego tego rejonu miasta (są w trakcie).

Nie tylko właścicielowi gruntów zależy na przebudowie ulicy Chrobrego. Gmina Miastko również ma w tym spory interes, bo ta droga jest jedynym alternatywnym objazdem dla centrum miasta (z początkiem nowego roku droga zmieni status z powiatowej na gminną).

Według planów wykonany ma być nowy zjazd z ronda przy kościele w kierunku działki po fabryce mebli. Jest tu wolny teren, bo jakiś czas temu zburzono kamienice, które ucierpiały w pożarze, a w tym roku rozebrano budynek po dawnej rozlewni, w której były komunalne mieszkania.

Nowa droga ma przebiegać przez działkę po byłej fabryce mebli. Na tym niewielkim odcinku ulica Chrobrego byłaby otwarta dla ruchu, jak i stanowiła drogę dojazdową do marketu. Dotychczasowa jezdnia stałaby się w tej części chodnikiem. Ulica Chrobrego po przebudowie mogłaby być na całej długości dwukierunkowa.