Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucił kilka ton opon przy drodze! Sprawca ustalony

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Kilka ton opon leżało przy drodze.
Kilka ton opon leżało przy drodze. Fot. UG Damnica
Przy drodze łączącej Karżniczkę z Bięcinem (gmina Damnica) ktoś wysypał kilka ton opon. O sprawie poinformowano policję. Sprawcę ustalono.

W roku ubiegłym podrzucono na drogi i działki gminne kilkadziesiąt ton śmieci. W żadnym z tych przypadków sprawca nie został ustalony, pomimo działań urzędników i policji. Tym razem historia zakończyła się inaczej.

- Kolejny raz ktoś swoim bezmyślnym działaniem stwarza nam – mieszkańcom gminy – „odpadowy” kłopot. Tym razem na drodze łączącej Karżniczkę z Bięcinem wysypano kilka ton opon - czytamy na stronie Urzędu gminy Damnica. - Koszt zagospodarowania jednej tony tego odpadu to 500 zł plus usługa odbioru. Łącznie może to wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Tym razem jednak sprawcę udało się ustalić i to on został zobligowany do utylizacji śmieci na własny koszt.

- Policjanci przyjęli zgłoszenie o wyrzuceniu kilku ton opon pozostawionych przy drodze, ale na terenie gminnym. Przy współpracy z gminą, udało się ustalić osobę, która pozbyła się opon, pozostawiając je przy drodze. Został on zobligowany do usunięcia śmieci i ich utylizacji na własny koszt - mówi Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku.

Wysypywanie śmieci do lasu jest zabronione prawem. Grozi za to grzywna od 50 złotych nawet do 5 tysięcy złotych. Artykuł 162 Kodeksu wykroczeń mówi, że:

  • "§ 1. Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze grzywny albo karze nagany.
  • § 2. Jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub w inny sposób składowaniu w lesie odpadów, sprawca podlega karze aresztu albo grzywny.
  • § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec nawiązkę, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się nawiązkę — do wysokości równej kosztom rekultywacji gleby, oczyszczenia wody, wydobycia, wykopania, usunięcia z lasu, a także zniszczenia lub neutralizacji odpadów."

ZOBACZ TAKŻE: Znowu zaśmiecają ul. Rybacką w Słupsku. Tym razem ktoś wyrzucił stertę opon

Urząd Gminy w Damnicy apeluje:

"Jesteśmy w okresie, kiedy składamy deklaracje „śmieciowe” na bieżący rok. Często zastanawiamy się, dlaczego odbiór i zagospodarowanie odpadów generuje wysokie koszty. Takie sytuacje, jak te powyżej powodują znaczny wzrost kosztów odbioru śmieci. Zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości w gminach, w przypadku, gdy sprawca nie zostanie ustalony, to właściciel nieruchomości obowiązany jest uprzątnąć i ponieść koszty wywiezienia i zagospodarowania tych odpadów. Jeśli właścicielem jest gmina – czyli my wszyscy, to właśnie my, płacąc podatki, dokonując innych opłat, musimy przeznaczać środki z tego tytułu m.in. na usuwanie nielegalnych wysypisk śmieci.

Nie bądźmy obojętni! Sytuacja, kiedy ktoś przewozi kilka ton zużytych opon i wiezie je w kierunku lasów, nie jest normalna. Reagujmy, bo w konsekwencji za takie nieodpowiedzialne działania zapłacimy wszyscy.

Wkrótce w miejscach takich jak te, o których mowa, gdzie często dochodzi do podrzucania różnego rodzaju odpadów będą instalowane tzw. fotopułapki, po to aby sprawcy tych czynów nie byli bezkarni."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza