Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysłannicy angielskich uniwersytetów namawiają słupskich uczniów na studia

Zbigniew Marecki
Cardi Miller podczas piątkowych zajęć z uczniami w II LO w Słupsku.
Cardi Miller podczas piątkowych zajęć z uczniami w II LO w Słupsku. Fot. Łukasz Capar
Uczeń klasy anglojęzycznej w II LO w Słupsku może zdobyć tylko 30 procent punktów na maturze, ale z otwartymi rękami zostanie przyjęty na Uniwersytet Wolverhampton. I jeszcze dostanie bezzwrotne stypendium.

Niż demograficzny dotyka nie tylko polskie uczelnie. Podobny problem mają także uniwersytety w Anglii. Ich wysłannicy pojawili się już także w Polsce, aby namawiać naszą młodzież do skorzystania z ich oferty. Od kilku miesięcy w Słupsku robią to przedstawiciele Uniwersytetu Wolverhampton koło Birmingham, którzy już zawarli z dyrekcją liceum specjalną umowę.

- Dzięki niej do słupskiego liceum będą przyjeżdżać pracownicy naszego uniwersytetu, a absolwenci ogólniaka będą mieli ułatwienia w dostaniu się na uczelnię w Wolverhampton - tłumaczy Monika Bartlińska z Europejskiego Biura Regionalnego University of Wolverhampton, które działa w Toruniu i już podpisało umowy z sześcioma szkołami w Polsce.

Nadal prowadzi także rozmowy z innymi szkołami średnimi w naszym kraju, które miały wysokie pozycje w rankingu miesięcznika "Perspektywy".

Pierwsze efekty umowy już widać. W piątek w II Liceum Ogólnokształcącym w Słupsku Jackie Pieterick oraz Cardi Miller, które na Uniwersytecie w Wolverhampton prowadzą zajęcia z twórczego pisania, miały pierwsze warsztaty z uczniami klas anglojęzycznych.

- Uczniowie są bardzo aktywni i zaangażowani. Tacy sami są studenci z Polski, którzy trafiają do naszej uczelni - powiedziała nam pani Pieterick.

Jednocześnie zachwalała ofertę uniwersytetu, który powstał jako politechnika w latach 30. XIX wieku. Teraz dysponuje jednak także innymi kierunkami - biznesowymi, humanistycznymi oraz pedagogicznymi, na których w sumie studiuje 25 tysięcy studentów, najczęściej w systemie interdyscyplinarnym. Absolwenci polskich liceów mogą się na ten uniwersytet dostać, jeśli zdobędą co najmniej 50 procent punktów na maturze.

- Maturzyści ze szkół, z którymi mamy podpisane umowy, mają większe ulgi. Na dodatek mogą dostać bezzwrotne stypendium - 1400 funtów rocznie, co wystarcza na pokrycie 2/3 opłaty za wynajem mieszkania lub połowy opłaty za akademik - zachwala Bartlińska.

Na dodatek studenci mogą dorabiać, bo tygodniowo mają 12 godzin zajęć, a poza tym dużo uczą się sami, przygotowując prace i prezentacje. Mogą także skorzystać z pożyczki rządowej, którą będą musieli spłacić po studiach, gdy już zaczną dobrze zarabiać.

Mimo to angielska oferta nie była zbyt pociągająca dla słupskich licealistów, z którymi o niej rozmawialiśmy.

- Teraz w Polsce na niektórych uczelniach i wybranych kierunkach można dostać o wiele wyższe stypendium niż na Zachodzie, a często na wejście jest nawet laptop w prezencie. Łatwo też wyjechać na zagraniczne stypendium - mówi Andrzej, który w przyszłym roku będzie zdawał w Słupsku maturę.

Atrakcyjnych ofert uczelni zagranicznych można teraz znaleźć w internecie bardzo dużo. Wystarczy choćby zajrzeć na stronę www.uczelnie w anglii.info.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza