Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyślij listy jak najszybciej, bo moga nie dotrzeć na czas

Krzysztof Tomasik
Pani Renata wysyła kartki na święta.
Pani Renata wysyła kartki na święta. Krzysztof Tomasik
Słupszczanie skarżą się na usługi Poczty Polskiej. Listy przychodzą do adresatów po ponad tygodniu. To ostatnia chwila, by paczki i kartki bożonarodzeniowe dotarły na święta.

Poczta prawie każdego roku ma ten sam problem. Nie nadąża z dostarczaniem listów przed świętami. Wygląda na to, że w tym roku jest podobnie. Każdego dnia dzwonią do nas czytelnicy, którzy twierdzą, że wysłali już świąteczne kartki, ale żadna z nich nie dotarła do adresata, choć minął ponad tydzień.

Pan Czesław Zarzycki ze Słupska w tym roku napisał kartki do rodziny mieszkającej w Australii oraz w Gdańsku Oliwie i podsłupskim Żukowie.

- Wysłałem je dwanaście dni temu - mówi pan Czesław Zarzycki. - Niestety, wygląda na to, że zagraniczna poczta działa znacznie lepiej. Katy bożonarodzeniowe, które wysłałem do Australii dotarły tam po ośmiu dniach. Byłem pewien, że inne również są u adresatów. Tymczasem okazało się, że do tej pory listy nie doszły, nie tylko do Gdańska Oliwy, ale nawet do Żukowa czy pobliskiej Przyjaźni. Nie mam pojęcia, co się z nimi stało.

Czytelnik udał się nawet do urzedu pocztowego, by zapytać czy to możliwe, aby listy szły tak długo. Od pracownika poczty przy ulicy Banacha usłyszał tylko, że w okresie świątecznym przesyłki idą dłużej.

- Zastanawiam się więc, jak szybko trzeba wysyłać paczki i kartki na Boże Narodzenie - dodaje pan Czesław. - Następnym razem wyślę kartki listem poleconym z priorytetem.

W podobnej sytuacji znalazła się pani Wiesława Kostrzyńska, słupszczanka. Piątego grudnia wysłała paczkę z zabawkami i słodyczami do swojej chrześnicy.
- Przesyłkę kazałam wysłać priorytetem - mówi czytelniczka. - Nie mam pojęcia, dlaczego nie doszła do tej pory. Zakopane rzeczywiście leży daleko od Słupska, ale to chyba niemożliwe, by paczka szła przez prawie dwa tygodnie. Mam nadzieję, ze dojdzie do Wigilii.

O komentarz poprosiliśmy rzeczniczkę Poczty Polskiej. Jej zdaniem urzędy nie mają niepokojących sygnałów. - W święta więcej osób korzysta z naszych usług - mówi Eugenia Bragin, rzecznik prasowy poczty. - Niestety, wiele osób wysyła przesyłki na ostatnią chwilę. Jeśli jeszcze w tym tygodniu ktoś wyśle list priorytetem, to raczej dojdzie on do świąt. Jeśli zdecydujemy się wysłać kartki dopiero w kolejny poniedziałek, to nie gwarantuję. Pracownicy poczty będą roznosić przesyłki także 24 grudnia.

nasz komentarz

Bardzo dziwią mnie tłumaczenia pani rzecznik prasowej Poczty Polskiej. Przecież większość z nas wysyła swoje przesyłki właśnie kilka dni przed świętami. Kiedy wysyłam kartkę bożonarodzeniową chcę, żeby doszła właśnie na ostatnią chwilę, bo wtedy sprawia ona najwięcej przyjemności.

Nie wyobrażam sobie wysyłać świątecznych życzeń na początku grudnia, bo jaki ma to wtedy sens? W tym roku nie skorzystam z usług poczty. Wybiorę kartki internetowe, które zawsze bawią adresatów, a co najważniejsze dochodzą w ciągu kilku sekund.

Tym, którzy wolą tradycyjne formy doręczania przesyłek, zostaje chyba tylko gołąb pocztowy. On z pewnością będzie szybszy niż poczta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza