Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysokie ceny odstraszają turystów

Piotr Kawałek [email protected] tel. 059 848 81 19
Zenon Bonus z Gliwic twierdzi, ze właściciele kwater żądają zbyt dużo za nocleg.
Zenon Bonus z Gliwic twierdzi, ze właściciele kwater żądają zbyt dużo za nocleg.
Wysokie ceny odstraszają turystów od przyjazdu nad morze. Wczasy nad Bałtykiem kosztują niemal tyle samo, co w ciepłych krajach. Skutek jest taki, że mimo słonecznej pogody, właściciele kwater mają problem z wynajęciem pokoi.

- Ceny za noclegi są wygórowane - uważa Zenon Bonus z Gliwic, który od kilku dni podróżuje rowerem z wnukiem po wybrzeżu Bałtyku.
- Najgorzej jest wynająć pokój na jedną, dwie doby, bo żądni zysku kwaterodawcy zdzierają, jak tylko mogą.
W tym roku, za noc w pensjonacie i kwaterze prywatnej trzeba zapłacić od 30 do nawet 100 złotych za osobę. Co ciekawe, ceny noclegów nad morzem wzrosły średnio o 10 procent w porównaniu do ubiegłego roku. Chętnych, jak na razie, brakuje. Niektórzy, mimo wcześniejszej rezerwacji, nie przyjechali w ogóle. Tak było m.in. w pensjonacie "U Ani" w Ustce. - Przez dwa tygodnie nie będę miała gości - żali się właścicielka Anna Łazarczyk.
- Cen nie możemy jednak obniżać, ponieważ wynajem przestanie się opłacać.
- Rzeczywiście, ceny są wyższe, ale to nie dlatego nie ma jeszcze tłumów - uważa Aleksandra Taraśkiewicz, dyrektor biura Lokalnej Organizacji Turystycznej w Ustce. - U nas sezon się dopiero rozkręca i boom zacznie się od festiwalu sztucznych ogni.
W Rowach i Łebie wcale nie jest lepiej. Zdaniem kwaterodawców winne nie są ceny, tylko telewizyjne pogodynki. - Od lat w telewizji podają złą pogodę dla naszego regionu, mówią, że jest zimno, podczas gdy ludzie leżą na plaży. Śmialiśmy się, że to jakaś zmowa, jednak zauważyli to również turyści, którzy u nas wypoczywają - mówi Halina Leczkowska, właścicielka pensjonatu "Pod Dębem" w Rowach.
Tymczasem według turystów wczasy nad polskim morzem kosztują niemal tyle samo, co w ciepłych krajach. Tygodniowy pobyt jednej osoby z wyżywieniem w Ustce, Rowach, Poddąbiu, czy Łebie to wydatek od 500 złotych (kwatery prywatne) do nawet 1400 (hotel, pensjonat). Ceny nie zawierają kosztów dojazdu.
- W szczycie sezonu wczasy w Turcji kosztują dwa tysiące dwieście złotych od osoby - mówi Anna Jaworska z biura podróży Euro Relax ze Słupska.
- W cenie są dwa posiłki, czterogwiazdkowy hotel i przelot samolotem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza