Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Występ Mantasa Cesnauskisa w najbliższym meczu Czarnych pod znakiem zapytania

Rafał Szymański
Mantas Cesnauskis
Mantas Cesnauskis Fot: Łukasz Capar
Najbardziej poszkodowanym po pierwszym spotkaniu w Zgorzelcu w słupskim zespole był Mantas Cesnauskis. Rozgrywający Energi Czarnych sfaulował w starciu pod słupskim koszem Bryana Baileya.

Upadając rywal kopnął go przypadkiem łydkę. Mantas po tym zdarzeniu musiał zejść z boiska i już tylko siedząc na ławce rezerwowych i zaciskając kciuki mógł pomagać swoim kolegom. Po dokładnych oględzinach okazało się, że Cesnauskis, ma krwiaka na łydce i to postawiło pod znakiem zapytania jego występ we wtorek.

Dzisiaj wieczorem będzie miał rezonans magnetyczny w szpitalu w Goerlitz.
- Decyzję o tym czy zagra będziemy podejmować jednak przed samym spotkaniem - mówił kilka godzin potem Adam Romański, dyrektor sportowy Energi Czarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza