Jerzy Wszałkowski z Ustki to zapalony grzybiarz. Co roku chwali się swoimi zbiorami. Oczywiście i w tym roku ruszył do lasu.
Sezon grzybowy w pełni - mówi pan Jerzy. - Każdy, kto lubi grzyby właśnie teraz powinien wybrać się do lasu.
- Zbieram grzyby w wolnej chwili, prowadzę warsztat samochodowy w Słupsku - mówi. - Jak czas pozwala jadę do lasu w okolice Ustki. Jest wysyp borowików i kani. Mam taką łączkę, gdzie codziennie kani jest tyle, jakby ktoś je tam rozsiał. Cudowny widok!
Pan Jerzy przekonuje, że podczas jednego grzybobrania zebrał 300 kani!
Jerzy robi z taką ilością grzybów? - Rozdaję! - przyznaje. - Obdzielam rodzinę i znajomych. Mrożę i smażę.
Aż zazdrościmy! Takich okazów możemy pogratulować.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?