Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko w Sianowie mocno w górę

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
Wysypisko w Sianowie mocno w góręPrezes Uciński zapewnia, że planowane zmiany nie wiążą się z uciążliwościami dla mieszkańców.
Wysypisko w Sianowie mocno w góręPrezes Uciński zapewnia, że planowane zmiany nie wiążą się z uciążliwościami dla mieszkańców. Radek Koleśnik
Mieszkańcy gminy Sianów z niepokojem pytają o plany Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej na podwyższenie składowiska. Obawiają się m.in. smrodu. Prezes PGK uspokaja.

- Ogrodzenie i zamknięcie terenu zakładu nie ograniczy jego oddziaływania na świat roślinny i zwierzęcy - akcentuje Tadeusz Wasilewski, mieszkaniec gminy Sianów. - Od strony zachodniej i północnej brak jest bezpośredniego roślinnego ogrodzenia, które chroniłoby przed emisją odorów i pyłów, roznoszenia odpadów przez wiatr z ponad dziesięciometrowej hałdy, która powstanie. Będzie ona miała wysokość budynku czterokondygnacyjnego! - alarmuje. Mieszkańcy obawiają się też odoru i podkreślają, że wiatry w kierunku ich działek wieją przez 151 dni w roku.

Pytania i obawy dotyczą przedsięwzięcia, polegającego na "podwyższeniu rzędnej składowania stabilizatu na kwaterach IIA-IIF składowiska odpadów, położonego na terenie Regionalnego Zakładu Odzysku Odpadów w Sianowie" - bo tak nazywa się projekt. Co to dokładnie oznacza? - Jako pierwsi w województwie składujemy odpady jedynie niezmieszane, a posortowane. Część z nich to odpady biologiczne unieszkodliwione i to właśnie składowisko tych odpadów chcemy podwyższyć. Nie chcemy zwiększać kwater, a podnieść je - wyjaśnia Tomasz Uciński, prezes PGK. - Odpady te są kompostowane i zamieniane w próchnicę. To m.in. resztki jedzenia, obierki - wylicza.

Prezes Uciński zapewnia, że planowane zmiany nie wiążą się z uciążliwościami dla mieszkańców. - Zapach pojawia się w momencie przygotowania do kompostowania i przesypywania, ale te czynności wykonywane są, kiedy wiatr wieje w przeciwnym niż do miasta kierunku.

Stosujemy też kurtynę dezedorującą - zaznacza i zapowiada poważne zmiany: - W ciągu trzech lat, a zobowiązują nas do tego przepisy, składowiska odpadów biologicznych unieszkodliwionych będą musiały zostać zabudowane. Będą one składowane w hali, co powinno uspokoić mieszkańców. Składowisko działa od 1978 roku i od tamtej pory regularnie spotykamy się z obawami. Zapraszam na dni otwarte do składowiska, można wtedy dokładnie zobaczyć, na jakich zasadach ono funkcjonuje - zaprasza.

Zanim jednak PGK dostanie zgodę na podwyższenie składowiska, musi przejść ścieżkę administracyjną. Decyzje środowiskowe musi wydać Sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Na ich opinie czeka już prezes Uciński. Potem nad wnioskiem pochylą się urzędnicy w sianowskim ratuszu.

W związku z niepokojami w gminie burmistrz Maciej Berlicki wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że nie zgodził się na powiększenie (wszerz, wzdłuż i w górę) Zakładu Odzysku Odpadów w Sianowie. - Nie zostanie wydana żadna decyzja umożliwiająca realizację planowanego przedsięwzięcia, która będzie w jakikolwiek negatywny sposób oddziaływała na ludzi jak i środowisko. Zapewniam, że całe postępowanie prowadzone jest i będzie zgodnie z literą prawa i poddane dogłębnej analizie na każdym jego etapie - informuje.

Burmistrz podkreśla też, że podczas sesji radni miejscy podjęli uchwałę, w której sprzeciwiają się podwyższeniu składowiska. I choć nie ma ona mocy prawnej... - ... to jest głosem mieszkańców, bo radni są ich reprezentacja - podkreśla Berlicki. - Decyzja środowiskowa może być negatywna również wtedy, kiedy opinia mieszkańców na dany temat jest również negatywna.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza