Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z gazem na dzieci

Kamil Leszk [email protected] Piotr Kawałek
Pierwszej pomocy dzieciom z bytowskiej podstawówki udzielili strażacy.
Pierwszej pomocy dzieciom z bytowskiej podstawówki udzielili strażacy. Fot. Kamil Leszk
Dwóch idiotów torowało sobie drogę do szkoły gazem łzawiącym. Bo... dzieci kręciły im się pod nogami, kiedy wnosili pączki.

Niemal 60 uczniów trafiło wczoraj do szpitala.

Rodzice przeżyli piekło, nie mieli pojęcia, co dzieje się z dziećmi. - Policja nie chciała nas wpuścić do szkoły - mówi Halina Dąbrowska, matka jednej z uczennic. - Nie wiedziałam, co się dzieje z moją córką, bo nikt nie udzielał informacji.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem. Dwóch dostawców pieczywa, którzy przywieźli ciastka do szkolnego sklepiku, rozpyliło gaz obezwładniający na korytarzach.

Zajęcia zostały odwołane, a wszystkie dzieci i nauczycieli ewakuowano. Osłabionych i podduszonych uczniów Szkoły Podstawowej nr 5 natychmiast odwieziono do bytowskiego szpitala.

Powód niecodziennego zachowania bezmyślnych młodzieńców był banalny.

- Według ustaleń, mężczyźni zrobili to, bo w transporcie bułek i pączków do sklepiku przeszkadzały im biegające dzieci - mówi Joanna Kowalik- -Kosińska, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Pierwszy raz w życiu spotkałam się z takim zachowaniem. To bezmyślność i głupota.
Na szczęście stan wszystkich dzieci jest już dobry.

- Wymiotowały, skarżyły się na bóle głowy - poinformowała nas Ewa Wichłacz z bytowskiego szpitala - Były bardzo wystraszone i zdenerwowane. Każdego, kto uskarżał się na dolegliwości, przebadali lekarze.

Wieczorem wszyscy już byli w swoich domach. Dziś zajęcia w szkole będą odbywały się normalnie. Przez kilka godzin szkoła była wietrzona.

Początkowo o głupi dowcip podejrzewano samych uczniów, jednak wkrótce wszystko się wyjaśniło. Policjanci zatrzymali dwóch dostawców - 21-letniego Romana K. i jego 22-letniego kolegę Łukasza O.

Obaj są z Kościerzyny. Już dziś staną przed sądem i odpowiedzą za chuligański wybryk. Grozi im grzywna, areszt lub kara ograniczenia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza