Dobiegła końca wielka operacja oczyszczania lasów Nadleśnictwa Borne Sulinowo z śmiercionośnych „pamiątek” po kilkudziesięcioletniej obecności tutaj wojsk niemieckich i sowieckich. Do początku lat 90. XX wieku działał tu wojskowy poligon, a tereny wokół leśnego miasteczka było dosłownie naszpikowane niewypałami wszelkiego możliwego rodzaju. Dochodziło tu w minionych latach do tragedii, gdy poszukiwacze złomu i domorośli saperzy próbowali na własną rękę rozminowywać lasy szukając metali kolorowych. Pociski wybuchały też podczas pożarów lasu, i było to na tyle groźne, że z akcji trzeba było wycofywać strażaków.
Stąd wielka operacja oczyszczania lasów, nie tylko w pobliżu Bornego, ale też w wielu innych dyrekcjach Lasów Państwowych. Wydano na to w sumie około 130 mln zł. Wokół dawnej bazy wojskowej rozminowano w ostatnich latach ponad 5 tysięcy hektarów!
Pod koniec października w Bornem Sulinowie miała miejsca ostatnia w tym roku detonacja tysięcy pocisków zebranych w okolicznych lasach przez firmę saperską Telkaz. Ekipy saperskie zebrały niewybuchy na dnie ogromnego dołu, przykryte ładunkami wybuchowymi, a następnie zasypane tonami piasku przez koparkę. Eksplozja została uwieczniona na filmie 360 stopni wykonanym przez wrocławskie studio VR Premium. - Naszą kamerę sferyczną dwadzieścia metrów od epicentrum detonacji - mówi Adam Jędrychowski z VR Premium. - To na tyle daleko, by sprzęt przy odrobinie szczęścia przetrwał eksplozję, ale wciąż w strefie zabójczej dla człowieka. Chwilę po wybuchu spadł gorący deszcz piasku, kamieni i odłamków, który zmienił okoliczny krajobraz nie do poznania. Niedługo przed „godziną 0” goście firmy saperskiej, w tym nasz operator, musieli udać się do starego bunkra, położonego w głębi lasu, kilkadziesiąt metrów od strefy detonacji. Mimo sporej odległości świadkowie wydarzenia odczuli mocne trzęsienie ziemi w momencie wybuchu, a także chwilę później, gdy na dach bunkra zaczął padać śmiercionośny deszcz kamieni i odłamków. Całą okolicę spowijał gryzący dym wymieszany z chmurą piasku. Droga, którą przyjechali saperzy i ich goście, zniknęła pod warstwą ziemi i zwalonych drzew. Ogromna siła wybuchu na szczęście nie zniszczyła kamery – wystarczyło ją tylko dokładnie oczyścić.
Dzięki uprzejmości firmy VR Premium możemy zaprezentować naszym Czytelnikom film z tego wydarzenia
Do uzyskaniu efektu 360 stopni autor nagrania zaleca korzystanie z przeglądarki Chrome.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?