Obserwując to, co wyprawiają niektórzy kierowcy na drogach naszego miasta, trudno oprzeć się wrażeniu, że albo nie nauczyli się właściwego zachowania już podczas nauki jazdy, albo dawno o tym zapomnieli.
Z kierunkowskazem!
No bo jak wytłumaczyć to, że kierujący włącza kierunkowskaz w ostatnim momencie przed wykonaniem manewru lub zakręca spod prawej krawędzi jezdni?
Drugi z wymienionych przypadków można zresztą usprawiedliwić faktem, że jezdnia jest wąska i nie ma innej możliwości zawrócenia, jak tylko spod krawędzi jezdni a nawet pobocza.
Niekiedy też duże gabaryty pojazdu nie pozwalają na zastosowanie się do przyjętych zasad.
Natomiast niewłączenie lub zbyt późne uruchomienie kierunkowskazu to już poważne wykroczenie, które może skutkować groźną kraksą.
Jak zawrócić?
Zawracanie na jezdni o dostatecznej szerokości polega na zasygnalizowaniu zamiaru lewym kierunkowskazem, upewnieniu się, że nie stworzymy zagrożenia ruchu lub nie utrudnimy go, następnie na dojechaniu jak najbliżej osi jezdni. Zagrożeniem dla wykonania tego manewru, zwłaszcza jeśli zmieniamy pasy ruchu, może być inny pojazd jadący lewym pasem ruchu szybciej od nas.
Takie same zasady obowiązują na skrzyżowaniach dróg. Jeżeli poruszamy się jezdnią jednokierunkową, zbliżamy się do lewej krawędzi jezdni i dopiero wtedy, np. po dojechaniu do przejazdu między zielenią oddzielającą przeciwne pasy ruchu, zawracamy.
Zawracając pamiętajmy, aby:
- zawczasu i wyraźnie zasygnalizować zamiar wykonania manewru
- ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom
- dokonywać go jedynie w warunkach, w których nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ani utrudnienia ruchu.
Gdzie nie zawracać?
Kierowcom przypominamy, że zawracać nie wolno na autostradach, na drogach ekspresowych z wyjątkiem skrzyżowań i miejsc do tego przeznaczonych, na drogach jednokierunkowych, w tunelach, na mostach i wiaduktach, w sytuacjach, w których mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu ruchu lub utrudnić ruch.
Kary
Zawracanie w warunkach zagrażających bezpieczeństwu lub utrudniające ruch, w tunelach, na mostach i wiaduktach, może narazić nas na mandat w wysokości do 400 zł. Utrudnienie lub tamowanie ruchu poprzez brak lub nieprawidłowe sygnalizowanie manewru kosztować może do 300 zł. Naruszenie obowiązku sygnalizowania zawczasu i wyraźnie zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu, lub zaprzestania sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru, zagrożone jest karą do 200 zł. Nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi podczas zmiany pasa ruchu kosztuje do 500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
