W piątek do słupskiego sądu rejonowego kryminalni przyprowadzili 18-latka, któremu prokuratura zarzuciła usiłowanie popełnienia rozboju z niebezpiecznym narzędziem.
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 18. Młody mężczyzna wszedł do punktu Lotto i udawał, że chce coś kupić. Ekspedientka siedziała za przeszkloną ladą. Gdy mężczyzna poprosił, by podała mu czasopismo, kobieta wstała i podeszła do regału z prasą. Gdy odwróciła się, by je wyjąć, napastnik jedną ręką przytrzymał ją za ubranie w okolicy karku, drugą - przyłożył nóż do szyi i zażądał pieniędzy.
Na szczęście, w tym momencie do punktu wszedł klient. Na razie nie wiadomo, czy przypadkiem, czy mężczyzna zauważył z zewnątrz, co dzieje się w środku kiosku.
- To spłoszyło napastnika, bo na widok klienta uciekł - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
Mężczyzna, dzięki któremu nie doszło do tragedii, wezwał policję.
Ruszyło go sumienie
Tymczasem niedługo po tym zajściu, gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia...
- Sprawca zatelefonował do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Opowiedział o tym, co zrobił i poinformował, gdzie się znajduje - mówi rzecznik.
18-latek wkrótce został zatrzymany. Wskazał też miejsce, w którym wyrzucił nóż. To narzędzie rzeczywiście tam znaleziono.
Dalsze czynności potwierdziły, że to on jest sprawcą usiłowania rozboju. Twierdził, że do tego czynu doprowadziły go kłopoty finansowe.
AKTUALIZACJA
W sobotę słupski sąd rejonowy aresztował tymczasowo na miesiąc podejrzanego o usiłowanie rozboju z nożem 18-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?