Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z parkingu firmy Almir skradziono TIR-a z niemal 20 tonami świeżego łososia. Policja szuka złodzieja

olo
Skradziony samochód ciężarowy jest marki DAF XF 510 Euro 6, kolor biały, nr rej. GS 81110, naczepa chłodnia marki Schmitz z agregatem ThermoKing SLX300, koloru białego, z logo firmowym na skrzyniach paletowych oraz z tyłu naczepy wraz z logo UKS Olimpijczyk Kwakowo, nr rej. GDA 6VC2.
Skradziony samochód ciężarowy jest marki DAF XF 510 Euro 6, kolor biały, nr rej. GS 81110, naczepa chłodnia marki Schmitz z agregatem ThermoKing SLX300, koloru białego, z logo firmowym na skrzyniach paletowych oraz z tyłu naczepy wraz z logo UKS Olimpijczyk Kwakowo, nr rej. GDA 6VC2. Archiwum
Policja szuka złodziei, którzy w nocy z wtorku na środę ukradli ciągnik siodłowy z naczepą i ładunkiem z parkingu firmy transportowo-spedycyjnej Almir. Właściciel auta ocenia straty na niemal milion złotych.

- Około godziny 22 transport przyjechał ze Świnoujścia, dokąd przypłynął z Norwegii. Pół godziny później kierowca pojechał do domu - mówi Mirosław Lewandowski, właściciel firmy Almir. - W środę rano tir wypełniony świeżym łososiem miał trafić do Morpolu.

Jednak około godz. 23.30, co widać na zabezpieczonym przez policję monitoringu, na plac firmy weszły dwie osoby. Jedna z nich chwilę potem wróciła. Tuż po niej z terenu Almiru wyjechał tir. W naczepie znajdował się cały załadunek, w sumie nawet 19 ton ryby. Koszty surowca to nawet 150 tys. euro, czyli ponad 600 tysięcy zł. Do tego dochodzi ciągnik - ok. 200 tys. zł i naczepa - ok. 180 tys. zł. Zarówno auto, jak i ładunek były ubezpieczone.

- Jak wynika ze wskazania GPS, auto pojechało w kierunku Lęborka i Łeby. Kilkanaście kilometrów za Słupskiem sygnał się urywa, bo urządzenie GPS zostało wyrzucone - mówi Mirosław Lewandowski. - To musiała być dobrze zaplanowana kradzież.

Skradziony samochód ciężarowy jest marki DAF XF 510 Euro 6, kolor biały, nr rej. GS 81110, naczepa chłodnia marki Schmitz z agregatem ThermoKing SLX300, koloru białego, z logo firmowym na skrzyniach paletowych oraz z tyłu naczepy wraz z logo UKS Olimpijczyk Kwakowo, nr rej. GDA 6VC2.

- Ciągnik razem z naczepą, na szczęście pustą, zostały skradzione już raz miesiąc temu w Wejherowie. Auto odnalazło się dwa dni później w Pruszczu Gdańskim - mówi Mirosław Lewandowski.

Policja pracuje nad znalezieniem złodzieja lub złodziei pojazdu. Prosi też o kontakt osoby, które widziały skradziony ciągnik z naczepą.

Oglądaj także: Wjechał na chodnik, uderzył w ścianę budynku i zatrzymał się na chodniku - wideo archiwum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza