Blisko 60 osób zatrutych dopalaczami trafiło do słupskiego szpitala tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Najwięcej było ich w wakacje - w lipcu i w sierpniu aż 53. Liczby są dramatyczne. Słupski sanepid każdego tygodnia dostaje informacje o kilku osobach zatrutych dopalaczami przyjmowanych na słupski Szpitalny Oddział Ratunkowy.
W ostatnich miesiącach wielu pacjentów trafiało po zażyciu dopalacza tam nawet po kilka razy. Wśród nich byli nieletni.
Lekarze przyznają, iż ratowanie osób zatrutych dopalaczami jest wyjątkowo trudne. W dopalaczach zawarte są różne syntetyczne substancje.
- Na początku pacjenci są pobudzeni, bywają agresywni, potem uspokajają się, mają zwidy, a potem znów reagują gwałtownie. Trzeba ich obserwować po kilkanaście godzin - opowiadał latem na naszych łamach dr Roman Abramowicz, ordynator SOR, który ratował dzieciaki zatrute dopalaczami. - Skutki zatrucia organizmu dopalaczami bywają dramatyczne.
Dochodzi np. do niewydolności krążeniowo-oddechowej. Niektórzy trafiają na OIOM, innych wysyłamy błyskawicznie do centrum toksykologii w Gdańsku.
„Głos Pomorza” razem z partnerami - samorządami z Pomorza organizuje akcję „Stop dopalaczom”. Włączył się w nią m.in. prezydent Słupska Robert Biedroń. - Wszystkie akcje profilaktyczne są ogromną szansą na kształtowanie mądrego, świadomego społeczeństwa. To ważne, abyśmy edukowali młodzież, bo to ona w przyszłości będzie decydować o tym, co dzieje się wokół nas. Tym razem zwracamy uwagę na poważny problem, jakim jest zażywanie dopalaczy. Pustoszą one organizmy dzieciaków i pustoszą nasze społeczeństwa. Tej fali musimy powiedzieć STOP! - mówi prezydent. a Z prezydentem Słupska mówimy dopalaczom stop!
STOP DOPALACZOM - akcja społeczna. „Głos” razem z partnerami - samorządami z Pomorza organizuje akcję „Stop dopalaczom”. Powiemy wam, czym są te specyfiki, co może się w nich znajdować, jakie efekty mogą wywoływać i do czego może prowadzić ich zażywanie. Oraz oczywiście, jak się przed nimi uchronić i jak ratować tego, który je wziął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
