Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z ręcznym i kamerą cofania. Nowe auta egzaminacyjne słupskiego WORD-u. Ruszają konsultacje

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Krzysztof Piotrkowski
Bez turbiny, choć możliwe, że z kamerą cofania. Na pewno z podgrzewanymi lusterkami zewnętrznymi, a w jednym przypadku nawet z automatyczną skrzynią biegów. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego przymierza się do wymiany pojazdów egzaminacyjnych. Wybór zaważy na ośrodkach szkolenia od Lęborka po Bytów i Sławno.

W piątek powinny ruszyć konsultacje w sprawie zakupu przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Słupsku nowych aut egzaminacyjnych na kategorię B. Pięcioletnie Hyundaie są serwisowane, znajdują się w relatywnie dobrym stanie i nie mają dużych przebiegów. To jednak auta, które przechodzą wiele podczas egzaminów praktycznych. Podobnie zresztą jak pojazdy używane przez szkoły nauki jazdy. W przypadku tych ostatnich sytuacja nie jest już tak różowa. Liczniki aut, które do Słupska przyjeżdżają szkolić kierowców z Bytowa, czy Lęborka pokazują nawet kilkaset tysięcy kilometrów. Pojazdy nadają się niekiedy do wymiany, ale szkoły wstrzymują się z decyzjami, czekając na przetarg WORD-u. W końcu każdy kursant chce się uczyć na takim samym pojeździe jak ten, na którym za chwilę będzie zdawać egzamin.

Jakie ma być docelowe nowe auto WORD-u, będzie mógł wskazać każdy. Od jutra uruchomiony zostanie specjalny e-mail, na który można zgłaszać własne sugestie. Pewne konkrety już są.

- W całym tym procesie chodzi o naszą transparentność. Dopiero po konsultacjach ogłosimy przetarg - mówi Piotr Tomaszewski, dyrektor WORD Słupsk. - Konsultujemy m.in. parametry techniczne. Chcemy, aby samochód był jak najbardziej żywotny. Postęp techniczny sprawia, że pojawiają się takie nowinki, które niekoniecznie muszą być obecne podczas egzaminu czy szkolenia.

Koniecznością nie jest na przykład szyberdach, ale kamera cofania poprawiająca pole widzenia i czujniki cofania to już całkiem realna opcja. O ile ABS to dziś standard, podobnie jak klimatyzacja, to w zapisach przetargowych z pewnością znajdą się szczegóły dotyczące silnika. Co najważniejsze, ma mieć możliwość instalacji LPG, co z pewnością ucieszy ośrodki szkolenia.

- Nie przewidujemy w WORD-zie samochodów z instalacją gazową, ale nie chcę zamykać tej furtki dla szkół jazdy - podkreśla dyrektor Tomaszewski. - Chcę, żeby to był silnik wolnossący, wyposażony we wtrysk wielopunktowy, a nie bezpośredni.

WORD stawia też na modele, które są w produkcji od co najmniej 12 miesięcy. Powód jest prosty. Nie każdy z ośrodków zdecyduje się na zakup nowego auta z salonu, tylko wybierze rynek wtórny. Nowe auto ma mieć ogrzewane lusterka zewnętrzne i klasyczny hamulec ręczny, a nie włączany za pomocą guzika. W końcu start na hamulcu awaryjnym na wzniesieniu to jedno z zadań egzaminacyjnych. Skrzynia biegów będzie oczywiście manualna, ale jedno z aut ma być wyposażone w automatyczną przekładnię. Jest to odpowiedź na zapotrzebowanie. Coraz więcej osób decyduje się na egzamin tego typu samochodem i z odpowiednią adnotacją w prawie jazdy.

Ośrodek zamierza kupić w sumie 11 nowych pojazdów. Nie od razu. Konsultacje potrwają, a sam proces może zostać sfinalizowany dopiero pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Długie terminy są dziś koniecznością, ponieważ na nowe auta z powodu kryzysu związanego z brakiem półprzewodników trzeba czekać niekiedy kilka miesięcy. Ostatni raz flotę aut wymieniono w 2016 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza