Z sygnalizacją będzie bezpieczniej

W tym miejscu dochodzi wieczorami do groźnych kolizji.

Skrzyżowanie alei Wolności z ulicą Armii Krajowej jest jednym z bardziej zatłoczonych punktów na drogach Lęborka. W dzień ruch regulują światła, które od godziny 18 są wyłączane.

Wtedy na sygnalizatorach widoczne jest jedynie sygnał ostrzegawczy i kierowcy dostosowują się do znaków w pobliżu skrzyżowania. Po godz. 18 jednak ruch na skrzyżowaniu nie maleje.

W ubiegłym tygodniu około godziny 20 doszło w tym miejscu do kolejnej groźnej kolizji drogowej. Kierująca mercedesem nie zauważyła prawidłowo jadącego volkswagena i doprowadziła do zderzenia pojazdów.

Uczestnikom wypadku nic poważnego się nie stało, ale jeden z samochodów staranował barierkę przy drodze i wjechał na chodnik. Na szczęście w tym momencie nikt tamtędy nie przechodził. Według policjantów tego typu zdarzenia można by wyeliminować, gdyby tylko światła były włączone dłużej.
- Często w tym miejscu dochodzi do stłuczek w momencie, kiedy sygnalizacja jest wyłączona - mówi komisarz Rafał Winnicki, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. - Na szczęście w ostatnim czasie nikt tam poważnie nie ucierpiał. Chcemy jednak, żeby sygnalizacja była włączona dłużej. To na pewno poprawi bezpieczeństwo w obrębie skrzyżowania.

Skrzyżowanie i sygnalizacja przy nim są częścią drogi wojewódzkiej numer 214. Szczególnie w okresie letnim przejeżdża przez nie duża liczba samochodów.

Wcześniej sygnalizacja działał na skrzyżowaniu dłużej. Jednak na wniosek mieszkańców, którym przeszkadzał brzęczek przy przejściu dla pieszych, czas ten został skrócony do 18.

- Był taki wniosek od mieszkańców - mówi Tomasz Zarzycki, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Lęborku. - Nie ma problemu technicznego, żeby przestawić urządzenia włączające światła. Jeżeli jest taka potrzeba, możemy to zrobić. Potrzebny jest jednak wniosek od policji czy miasta. Jeżeli faktycznie będzie to miało wpływ na bezpieczeństwo, to wydłużymy czas działania tej sygnalizacji.