Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Trójmiasta do Berlina przez Człuchów

Wojciech Frelichowski [email protected] Fot. Deutsche Bahn
Szybki pociąg ICE-TD na stacji w Kopenhadze
Szybki pociąg ICE-TD na stacji w Kopenhadze
Jest szansa na bezpośrednie połaczenie kolejowe pomiędzy Trójmiastem a Berlinem, z którego mogliby korzystać mieszkańcy naszego regionu. Warunkiem jest jednak porozumienie trzech podmiotów: kolei polskich i niemieckich oraz samorządu województwa pomorskiego.

Szansa na takie połaczenie kolejowe pojawiła się po tym, gdy niemieckie koleje Deutsche Bahn zaproponowały PKP wykorzystanie szybkich pociągów ICE -TD pomiędzy Berlinem a Warszawą. Jednak składy ICE-TD to pociągi spalinowe i na zelektryfikowanej linii z Berlina do Warszawy ich eksploatacja byłaby bezcelowa. Dlatego PKP zasugerowały partnerom zza Odry wykorzystanie ICE-TD do komunikacji na niezelektryfikowanej linii z Berlina do Piły. Grupa kolejowych ekspertów z Trójmiasta zaproponowała wtedy, aby trasę wydłużyć do Gdynii.

- Linia kolejowa od granicy z Niemcami przez Piłę, Człuchów, Chojnice do Tczewa to jeden organizm - twierdzi dr Marcin Wołek z Uniwersytetu Gdańskiego. - Co ważne, większość tej trasy jest dwutorowa i w niezłym stanie technicznym, gdzie pociągi moga jechać z prędkością 100 km/h/.

Szybkie składy ICE-TD mogą rozwijać szybkość do 200 km/h. Do tego komfortem jazdy biją na głowę polskie wagony. Niemcy zaoferowali PKP ich eksploatację, bo za Odrą stoją niewykorzystane, poza dwoma składami kursującymi pomiędzy Berlinem a Kopenhagą. Jadąc z maksymalna prędkością 100 km/h pociąg ICE pokonałby odcinek z Berlina, przez Piłę do Gdyni w ok. 6 godzin.

A dlaczego te pociągi nie mogłyby kursować przez Szczecin, Koszalini i Słupsk? Onegdaj na tej linii kursował nocny pociąg z Berlina do Gdyni. Jak przekonuje dr Marcin Wołek trasa południowa, przez Człuchów i Piłę, jest krótsza i niezelektryfikowana, czyli eksploatacja ICE-TD miałby tam ekonomiczne uzasadnienie. - Ale na razie są to luźne koncepcje i wcale nie jest powiedziane, że połączenie przez Słupsk i Koszalin nie byłoby lepsze. Wszystko zależy od porozumienia pomiędzy kolejami i samorządami - podkreśla naukowiec.

Jak się dowiedzieliśmy w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim rozmowy na ten temat mają sie odbyć jeszcze w kwietniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza