Z wieży latarni podziwiamy Ustkę (wideo)

Wejście na szczyt latarni wymaga krzepy. Jak wysoko jesteśmy? Ile schodów tu prowadzi?
Aż tak bardzo męczące to nie jest. Aby wejść na górę, musieliśmy pokonać 68 schodów i znajdujemy się na wysokości 22,5 metra nad poziomem wody. Nasza latarnia usytuowana jest na lekkim wzniesieniu.

Jesteś również szefem stowarzyszenia Latarnik.
Stowarzyszenie działa na obszarze funkcjonowania Urzędu Morskiego w Słupsku. Wspólnie odnawiamy te obiekty. Odnowiliśmy już latarnię morską w Ustce, w czerwcu zakończyliśmy remont latarni w Darłowie.

Gdy wejdzie się na górę, widać serce latarni morskiej, które wysyła w morze światło.
W optyce znajdują się soczewki i dwie żarówki halogenowe o mocy 1000 watów każda.

Codziennie wieczorem włączasz światło, a rano wyłączasz, czy jak to teraz wygląda?
Latarnia oczywiście działa automatycznie. W razie awarii czy przerwy w dostawie energii elektrycznej prąd jest produkowany przez agregaty, które znajdują się w piwnicach latarni.

Z jakiej odległości można zobaczyć światło latarni?
Przy dobrej widoczności światło latarni widziane jest z odległości 18 mil morskich, czyli około 33 kilometrów.

Latarnia świeci już tylko z powodów sentymentalnych, czy jej światło jeszcze się przydaje tym, którzy wracają z morza?
Światło latarni zawsze było nie tylko źródłem informacji o tym, gdzie się znajdujemy, ale również wskazywało bezpieczną drogę do portu. Ci wszyscy, którzy korzystają z turystyki wodnej, marynarze, rybacy, doskonale wiedzą, że latarnia morska to wielki symbol i gdy z morza widzą jej światło, wiedzą, że do domu jest już niedaleko.

Turyści chętnie odwiedzają latarnię?
Całkiem sporo. W Ustce mamy wiele atrakcji sezonowych, ale w miejscowościach, gdzie ich nie ma aż tyle, latarnie są odwiedzane o wiele częściej. Z tej usteckiej można podziwiać panoramę miasta, plażę, port i morze, które każdego dnia jest inne.

ROZMAWIAŁ: DANIEL KLUSEK