Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z zaniedbanego płodu - mniej zaradny człowiek

Supernowa
Dlaczego jedni dobrze się uczą i znajdują świetną pracę, podczas gdy inni z trudem przechodzą z klasy do klasy, a potem marnie zarabiają?

Według naukowców z londyńskiego Instytutu Zdrowia Dziecka wpływ na nasze późniejsze losy ma także to, ile ważyliśmy w momencie przyjścia na świat. - Reguła jest następująca: im mniejsi się rodzimy, tym dla nas gorzej. Strat poniesionych w najwcześniejszej fazie życia, którą spędzamy w łonie matki, kiedy to formuje się i rozwija nasz układ nerwowy, nie da się szybko odrobić - mówi główna autorka badań, prof. Barbara Jefferis.

Masa noworodka nie jest rzecz jasna jedynym czynnikiem, który decyduje o tym, czy rozwój intelektualny człowieka przebiegnie prawidłowo. Istotne znaczenie mają geny odziedziczone po rodzicach. Ważny jest też wpływ otoczenia, w którym przebywa mały człowiek. Liczą się predyspozycje psychiczne oraz właściwie zbudowane relacje z innymi ludźmi.

Gdyby chcieć zebrać wszystkie możliwe odpowiedzi na pytanie, dlaczego jedni wspinają się na sam szczyt drabiny społecznej, a inni zatrzymują się na jej najniższych szczeblach, można by napisać sporej grubości książkę. Hipotez na ten temat jest bowiem wiele. Ostatnio naukowcy poświęcają coraz więcej uwagi temu, co dzieje się z człowiekiem w pierwszych latach jego życia, włącznie z okresem życia płodowego.

- Zbyt niska waga noworodka to sygnał, że nie otrzymywał on od matki odpowiedniej ilości składników odżywczych. Przyczyny tego stanu bywają obiektywne, np. choroba lub niedostatek. Często jednak jest to wynik ewidentnych zaniedbań ze strony rodziców, takich jak palenie papierosów, zła dieta prowadząca do niedożywienia płodu, czy też silne przeżycia emocjonalne, które zaburzają gospodarkę hormonalną matki - wylicza Jefferis.

Złą dieta ma istotne znaczenie dla rozwoju mózgu, ponieważ niedobór białek i cukrów opóźnia tworzenie się nowych komórek nerwowych. Jednym ze skutków takiego zaniedbania jest niższy potencjał intelektualny dziecka. Ale to nie wszystko. Z brytyjskich badań wynika, że mała masa urodzeniowa (poniżej 2500 g) może się odbić negatywnie także na rozwoju emocjonalnym człowieka. Niedostatki intelektu i płytkość uczuć rzutują z kolei na całe życie. Do takiej konkluzji prowadzi analiza ankiet, które z inicjatywy Jefferis wypełniło 11 tys. osób. Wszystkie urodziły się wiosną 1958 roku na terenie Anglii, Szkocji i Walii.

Dziś zatem mają po 50 lat. - Ich losy potoczyły się bardzo różnie. Jedni są zamożni i spełnieni w życiu, inni - sfrustrowani i niezadowoleni ze swoje sytuacji, często bardzo biedni. - To, gdzie się dziś znajdują, zapewne w dużym stopniu zależało od nich samych, ale na pewne rzeczy wpływu nie mieli - podkreśla badaczka. - Pewne predyspozycje umysłowe i emocjonalne zostały ukształtowane w bardzo wczesnym dzieciństwie. Z naszych obserwacji wynika, że decydujące znaczenie mają dwa czynniki: waga noworodka oraz pozycja społeczna rodziców - informuje Jefferis.

Badacz interesowali się, jak uczestnicy badań radzili sobie w szkole. Pod uwagę wzięto wyniki testów z matematyki przeprowadzonych w wieku lat siedmiu, jedenastu i szesnastu, analizowano sprawdziany z umiejętności czytania i rozumienia tekstu, rezultaty testów na inteligencję i oceny sprawności psychoruchowej. Następnie prześledzono karierę zawodową wszystkich osób, ich obecne kwalifikacje oraz sytuację materialną. Co stwierdzono?

Okazało się, że wśród tych, którzy przychodząc na świat, ważyli poniżej 2500 gramów, znacznie niższy był udział ludzi sukcesu - dobrze wykształconych, zajmujących eksponowane stanowiska, przyzwoicie sytuowanych. Proporcjonalnie najwięcej było takich osób wśród ludzi, którzy w chwili narodzin mieli masę 3500-4000 g.

- Olbrzymie znaczenie miało to, w jakiej rodzinie dziecko dorastało. Jeśli rodzice słabowitego malucha byli zamożni, wykształceni i troskliwi, część opóźnień udawało się szybko nadrobić - zwraca uwagę Jefferis. Jednak odrobienie wszystkich strat nie zawsze jest możliwe, bo wiele cech umysłu i psychiki, które kształtują się w mózgu noworodka, nie da się już zmienić. Nadpobudliwość, lękliwość, czy nieśmiałość mogą pozostać na całe życie. Czasami te ograniczenia słabną, lecz bywa, że dzieje się tak dopiero wtedy, gdy jesteśmy już ludźmi dojrzałymi i większość ważnych decyzji życiowych mamy już za sobą.

- Z badań tych płynie wniosek, że jeśli chcemy mieć inteligentne potomstwo, powinniśmy dbać o jego rozwój od pierwszych tygodni ciąży. Paląc papierosy lub podejmując inne ryzykowne działania w tym okresie, stawiamy na szalę przyszłość dziecka. Niewykluczone, że odbieramy mu szansę bycia inteligentnym człowiekiem, w zamian skazując go na życie w biedzie - podsumowuje Jefferis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza