Za prezenty trzeba zapłacić podatek

Obdarowywanie się prezentami to w myśl prawa darowizna. Rodzi o to nieraz skutki w prawie podatkowym. Nie wpadajmy jednak w panikę. Po pierwsze z podatku tego zwolnione są darowizny w gronie najbliższej rodziny.

Jeżeli dajemy prezent współmałżonkowi, dzieciom, rodzicom, dziadkom, czy wnukom, a także pasierbowi, członkowi rodzeństwa, ojczymowi i macosze, to nie musimy się martwić obowiązkami podatkowymi, chyba, że wartość podarunku w ciągu pięciu lat przekroczy dla jednej osoby kwotę 9637 zł. Prezenty na kwotę wyższą niż wskazana mogą być zwolnione z opodatkowania, jeśli obdarowany zgłosi je do organu podatkowego w odpowiedni sposób.

- W gorszej sytuacji znajdują się osoby dalej spokrewnione i te całkiem niespokrewnione. Takie osoby będą musiały zapłacić podatek jeżeli w ciągu 5 lat przyjaciele, narzeczeni, czy osoby pozostające w nieformalnych związkach obdarują się prezentami o łącznej wartości przekraczającej 4902 zł - wyjaśnia radca Mirosława Pasek. - Wartość prezentów nie dotyczy tylko prezentów bożonarodzeniowych, zlicza się również wartość prezentów urodzinowych, imieninowych, rocznicowych itd.

Obdarowany składa zeznanie podatkowe do naczelnika urzędu skarbowego w terminie jednego miesiąca od dnia powstania obowiązku podatkowego. W przypadku prezentów opodatkowanych lub zwolnionych z podatku od spadków i darowizn ich otrzymanie nie będzie łączyło się z obowiązkiem zapłacenia podatku dochodowego.

Tyle teoria. Jeśli chodzi o praktykę to trudno jest skontrolować jakie i w jakiej wartości prezenty otrzymujemy i czy rzeczywiści mamy do czynienia z darowizna i kto jest darczyńcą. Możliwość nałożenia podatku od prezentów jest bardzo ograniczona i dotyczy przede wszystkim prezentów bardzo drogich.