Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za spuszczenie psa ze smyczy grozi nawet 500 zł mandatu. Strażnicy codziennie patrolują

Redakcja
Strażnicy miejscy przypominają, że psy należy wyprowadzać na smyczy i sprzątać po nich. W przeciwnym przypadku można się narazić na mandaty.
Strażnicy miejscy przypominają, że psy należy wyprowadzać na smyczy i sprzątać po nich. W przeciwnym przypadku można się narazić na mandaty. Krzysztof Piotrkowski
- Młoda dziewczyna wyprowadziła psa bez smyczy. Ten niemal się na mnie rzucił - twierdzi nasza czytelniczka.

Pani Katarzyna ze słupskiego osiedla Niepodległości kilka dni temu szła między blokami przy ul. Bora Komorowskiego. Nagle w jej kierunku zaczął biec duży pies. - Bardzo się go przestraszyłam - opowiada nasza czytelniczka. - Pies szczekał na mnie i bałam się, że mnie ugryzie. Był bez smyczy i nie słuchał tego, co krzyczała do niego jego opiekunka. Na szczęście pies zatrzymał się, gdy zaczęłam w jego kierunku wymachiwać torbą. Właścicielka psa bardzo mnie potem przepraszała i zapewniała, że to młody pies i że nic złego z jego strony mi nie grozi. Do tej sytuacji by nie doszło, gdyby kobieta trzymała go na smyczy.

Nasza czytelniczka twierdzi, że wielu opiekunów psów wyprowadza je luzem i że takimi zachowaniami właścicieli czworonogów powinna się zająć straż miejska.A strażnicy interweniują i nakładają mandaty. - Od początku marca trwa akcja, podczas której partole, głównie poranne i wieczorne, szczególną uwagę zwracamy na osoby wyprowadzające psy na spacer. Nie ma dnia, byśmy nie stwierdzali wykroczeń i nie nakładali mandatów. W marcu wypisaliśmy ich już ponad 20 - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

- Podczas tej akcji sprawdzamy, czy psy są wyprowadzane na smyczy i czy ich opiekunowie sprzątają po swoich czworonogach. O ile trudno jest złapać na gorącym uczynku kogoś, kto nie posprzątał po psie, o tyle nie ma problemu z ujawnieniem, że właściciel spuszcza zwierzaka ze smyczy w miejscu niedozwolonym. Jak dodaje, zgodnie z przepisami psy mogą biegać luzem tylko w miejscach wyznaczonych, czyli na specjalnych wybiegach, a także w tych miejscach, które nie są uczęszczane przez ludzi, na przykład na łąkach, polach i nieużytkach.

- Zakazane jest natomiast spuszczanie psów ze smyczy między blokami - mówi Paweł Dyjas. - Takie zachowanie może doprowadzić do pogryzień przechodniów przez psy. Niedawno mieliśmy zgłoszenie, że pies został wypuszczony przez właścicielkę z mieszkania i ugryzł kobietę, która w tym czasie wchodziła do klatki schodowej. Okazało się, że nie było to pierwsze takie zachowanie opiekunki psa. Za wypuszczenie psa luzem właścicielowi grozi mandat w wysokości od 50 do 500 zł. Kolejne 50 zł zapłacimy, jeśli nie posprzątamy po psie.

Oglądaj także: Czy słupszczanie sprzątają po swoich psach? Akcja "Karna kupa". Zobacz wideo - wideo archiwalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza