Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za wysoki budynek dla sąsiedztwa. Sąd uchylił decyzję burmistrza

Bogumiła Rzeczkowska
Wizualizacja Królewskiej Rezydencji w Lęborku. Obecny stan: brak decyzji o warunkach zabudowy i pozwolenia na budowę
Wizualizacja Królewskiej Rezydencji w Lęborku. Obecny stan: brak decyzji o warunkach zabudowy i pozwolenia na budowę Fot. Wizualizacja z portalmegachaty.pl
- To dobrze, że sąd uchylił, bo sami nie mogliśmy jej uchylić- przyznaje Witold Namyślak, burmistrz Lęborka.

- Przedsiębiorca się przeliczył. Do cna wykorzystał wysokość. Mówiliśmy mu, ale on nas chciał przechytrzyć. Niech buduje, ale niech nie przesadza!

- Chodzi o decyzję burmistrza Lęborka z 4 kwietnia 2016 roku o warunkach zabudowy na działce nr 255 usytuowanej w rejonie ulic Wyspiańskiego, Staszica i Targowej w Lęborku - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej.

- Prokurator okręgowy po wnikliwej analizie tej decyzji oraz związanej z jej wydaniem dokumentacji uznał, że była ona wydana z naruszeniem. Między innymi - przepisów w zakresie wymagań dotyczących zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prokurator uznał, że naruszono zasady dobrego sąsiedztwa, przede wszystkim w zakresie nieprecyzyjnych zapisów. To mogło skutkować wydaniem pozwolenia na budowę budynków znacznie wyższych od istniejącej w tym rejonie zabudowy.

Na działce ma powstać Królewska Rezydencja - kompleks trzech budynków.

- Na tę działkę mam dwie decyzje - mówi Łukasz Wenta, właściciel Mega Chat, które buduje i sprzedaje mieszkania. 
- Część terenu kupiłem od osoby prywatnej. Wtedy wystąpiłem o warunki zabudowy. Odpowiadały mi, więc kupiłem resztę terenu od miasta i uzyskałem drugą decyzję o warunkach zabudowy. Zacząłem sprzedawać mieszkania. Miałem podpisanych 40 procent umów rezerwacyjnych. Jednak gdy zaczęły się pierwsze prace, pani z sąsiedztwa powiedziała mi prosto w oczy, że zablokuje budowę. Okazało się, że jest to prokuratorka z Lęborka. I tak sprawa trafiła do Sądu Administracyjnego.
Przedsiębiorca twierdzi, że w kompleksie planowano budynki o wysokości 14,6 metra. Przyznaje, że obok stoi o metr niższy, ale kawałek dalej - o metr wyższy dom.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku Prokuratura Okręgowa w Słupsku podkreśliła, że nowo powstająca zabudowa powinna odpowiadać zabudowie już istniejącej i powinna być dostosowana do warunków panujących na tym terenie.

- Czy jeden metr to jest przesada? - pyta Łukasz Wenta i zapowiada skargę do NSA. - Myślę, że gdyby osoba fizyczna wniosła sprawę, to sąd by ją odrzucił. Jednak zrobiła to prokuratura, więc wygrała. To dziwna sprawa. Starostwo zawiesiło postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę, a teraz stracę klientów.

Prokurator Jacek Korycki odpowiada, że dla prokuratury nie ma znaczenia, kto zainicjował postępowanie. - Prokurator podjął czynności, ponieważ widział naruszenie prawa - stwierdza.

Zobacz także: Nowa komenda policji w Lęborku

Przeczytaj także na GP24

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza