W tym tygodniu otwarto koperty w przetargu na wywóz śmieci w Słupsku na 2020 rok. Wpłynęły dwie oferty. Pierwsza, słupskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Druga, firmy ELWOZ z Sierakowic. PGK chce za roczny kontrakt z miastem 16.515.602,08 zł. I jasne jest, że on tę usługę wykona, bowiem konkurent dał cenę ponad 30,7 mln zł.
Urzędnicy podkreślają, że przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Jednak w tej sytuacji i upływającym czasie, umowa z PGK musi zostać podpisana. Tym bardziej, że okazało się, że słupscy urzędnicy oszacowali, że kwota 16.565.070 zł powinna na to wystarczyć. Jak widać PGK wstrzeliło się z ceną wprost doskonale. Wystarczy jednak rzut oka do budżetu miasta na 2019 rok i w nim na wywóz śmieci zaplanowano sumę 11,2 mln zł.
Z porównania wynika, że w przyszłym roku słupszczanie będą musieli więc głębiej sięgnąć do kieszeni, by zasypać różnicę wysokości - 5,3 mln zł. Władze miasta nie chciały nam podać szczegółów, a już najbardziej tego najważniejszego, ile zapłacimy za śmieci w 2020 roku? - Będziemy rekomendować radnym kilka możliwych rozwiązań na najbliższej sesji - powiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent miasta. Katarzyna Guzewska, dyrektor wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w słupskim UM:
- Musimy sprawę odbioru odpadów w mieście dostosować do zmienionej ustawy. Oczywiście nowy system musi się zbilansować, a jakość usług wzrośnie. Odpady będą odbierane częściej, gabaryty raz w miesiącu, a nie kilka razy w roku. Najważniejszą zmianą będzie to, że wszyscy będą musieli segregować odpady. Będzie jedna opłata dla wszystkich. Przypomnijmy, że obecnie, po tegorocznej podwyżce, segregujący odpady płaci 12 zł, a nie zbierający selektywnie 24 zł. To dodatkowy bodziec, do podwyżki stawki dla tych, którzy segregowali. Co ciekawe, urzędnicy w końcu będą mogli nie tylko sprawdzić, czy odpady danego słupszczanina są segregowane, ale i wlepić za niesegregowanie karę administracyjną. To rewolucyjna zmiana, tak jak i kolejna... 2 stycznia na śmietnikach pojawią się dodatkowe pojemniki o pojemności 360 lub 1100 litrów. Do nich będziemy wrzucać odpady biodegradowalne.
Bowiem od 1 stycznia będzie w mieście obowiązek zbierania osobno, np. obierek po ziemniakach, itd. Jak widać zmian w samym sposobie zbierania śmieci w mieszkaniach czy domach będzie sporo. Zmian na lepsze w wywozie też, oraz w systemie kontroli i kar dla niewywiązujących się z obowiązku segregacji słupszczan. Ale czy zmieni się sam sposób pobierania opłaty? O tym zadecydują radni. Ja nie wyobrażam sobie, by sposób pobierania opłaty od osoby, nie zmienił się na inny. Przecież od miesięcy słyszeliśmy, że ponad 4, a może nawet 6 tys. mieszkańców miasta oszukuje urzędników i pozostałych uczciwych mieszkańców Słupska. Urzędnicy, także podczas serii spotkań z mieszkańcami przekonywali, że system wywozu śmieci trzeba w mieście zmienić. Propozycji padło kilka. Ale już w maju urzędnicy z wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska przedstawili radnym z branżowej komisji pomysły na zmianę systemu odbioru śmieci od słupszczan. Radni z komisji przychylili się do zmiany opłaty zamiast od mieszkańca na od gospodarstwa domowego, czyli mieszkania. Ale decyzję rady poznamy dopiero po sesji. Dodam tylko, że nawet po tych wszystkich zmianach może być tak, że będą w Słupsku rodziny, które zapłacą niej niż do tej pory, ale jak można było wyczytać wyżej, w sumie urzędnicy za wywóz odpadów ściągną więcej, więc większość będzie miała podwyżkę.
WŁADZE MIASTA MÓWIŁY O ZMIANACH LATEM
Cztery warianty, mającej się zmienić od stycznia 2020 roku, opłaty za wywóz śmieci przedstawiła mieszkańcom osiedli Piastów i Niepodległości prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Zebrani zaproponowali piąty wariant, by opłatę uzależnić od metrażu mieszkań w blokach, a w domach od zużycia wody. Prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka wraz ze współpracownikami odbyła cały cykl spotkań w różnych częściach miasta, by przedstawić problem słupszczanom. - Musimy to rozwiązać, postawiłam sobie taki cel - powiedziała pani prezydent podczas rozmowy z mieszkańcami w SOK. Urzędnicy ratusza przygotowują nowy przetarg na wywóz odpadów w Słupsku. Zakładają, że od stycznia, wraz z nowym przetargiem poprawi się jakość usług. Śmieci będą częściej wywożone w porównaniu z tym, jak jest teraz. Mowa o zwykłej zbiórce (co tydzień od marca do października w domach) oraz o zwiększeniu częstotliwości wywozu wielkogabarytów (nie na kwartał a raz w miesiącu).
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?