Zbigniew G. zginął w nocy z 7 na 8 sierpnia od ciosu zadanego nożem kuchennym. 47-letni mężczyzna mieszkał w Goszczynie w gminie Dębnica Kaszubska, od jakiegoś czasu z Niną Sz. i jej 21-letnim synem. Konkubenci pili, awanturowali się, ale najczęściej to Nina Sz. biła konkubenta, czasami interweniowała policja.
Tamtego dnia późnym wieczorem doszło do kolejnej kłótni. Według kobiety, Zbigniew G. zaczął ją wyzywać i wyganiać z domu. Wtedy ona uderzyła go w głowę i oboje zaczęli się szarpać. Na ławie w pokoju leżał długi, kuchenny nóż. Kobieta chwyciła go i zadała jeden cios. Ostrze przebiło mostek, osierdzie i lewą komorę serca. Pokrzywdzony wykrwawił się na śmierć, ale Nina Sz. poszła spać. Rano domownicy odkryli, że Zbigniew G. nie żyje.
We wtorek akt oskarżenia przeciwko Ninie Sz. trafił do sądu. - Nina Sz. przyznała się do popełnienia czynu. Potwierdziła, że między nią a jej konkubentem doszło do kłótni, a następnie chwyciła nóż i przecięła nim klatkę piersiową pokrzywdzonego. Nie pamiętała, czy zadała mu tym nożem śmiertelny cios. W czasie zdarzenia Nina Sz. znajdowała się w stanie upojenia alkoholowego - mówi Jacek Korycki, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej.
Oskarżonej o zabójstwo grozi dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?