Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrać to szybko sprzed naszych nóg

Magdalena Olechnowicz
Takie przeszkody muszą pokonać turyści, aby dostać się na plażę.
Takie przeszkody muszą pokonać turyści, aby dostać się na plażę. Sławomir Zabicki
Ustecki Trakt Solidarności wiodący na miejscową plażę jest na miarę Europy. Szybko się ona jednak kończy.

Równo ułożony polbruk, podzielony na ścieżkę rowerową i spacerową wiedzie niemal do samego morza.

Na plażę schodzi się stromymi schodami bądź zejściem po prawej stronie przeznaczonym dla osób z wózkami dziecięcymi, czy też rowerzystów.

Tu Europa się kończy. Ogromne betonowe płyty krzywo poukładane jedna na drugiej są przeszkodą nie do przebrnięcia z wózkami.

Doświadczyła tego Małgorzata Janiak ze Słupska. - Szłam na plażę z dzieckiem w wózku, na dodatek obładowana parawanem, parasolem i zabawkami. Załamałam się, jak zobaczyłam te betonowe płyty. Na szczęście trafiłam na miłego pana, który pomógł mi przez to przejść. Sama nie dałabym rady. Widziałam, że po mnie dużo rodziców dźwigało wózki swoich pociech. Nie można byłoby tej przeszkody usunąć? - pyta Janiak.
Urzędnicy w usteckim Urzędzie Miejskim twierdzą, że płyty nie należą do nich. - Niczego tam nie robiliśmy, więc najprawdopodobniej leży to w gestii Urzędu Morskiego - mówi Marek Kurowski, zajmujący się inwestycjami.

Okazało się, że płyty są częścią starego zjazdu technologicznego służącego do przejazdu samochodów z ochrony wybrzeża Urzędu Morskiego. - Leżą i czekają na remont. Rozpoczniemy go, jak tylko dostaniemy pieniądze z ministerstwa. Już w środę będę rozmawiał w tej sprawie w Warszawie. Póki co pojadę i zobaczę jak to wygląda. Może da się te płyty choćby przesunąć - obiecuje Tomasz Górski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza