Zabytek wstydu. Plac Garncarski w Bytowie sypie się (ZDJĘCIA I WIDEO)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Plac Garncarski w Bytowie to cierń w oku w urzędników. Odsłonięte fragmenty muru dawnego kościoła miały być atrakcją miasta. Inwestycja okazał się totalnym niewypałem. Mury się sypią. Jest szansa na przebudowę. Gmina Bytów stara się o 3,5 miliona złotych dotacji z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.

Plac Garncarski miał być perełką Bytowa, jest powodem do wstydu. W 2005 roku podjęto decyzję o wyeksponowaniu fragmentów muru XIV-wiecznego kościoła - najstarszej świątyni w mieście - św. Katarzyny. Część z nich zrekonstruowano. W trakcie budowy stosowano zaprawę, przygotowywaną na wzór tej używanej w średniowieczu. Niestety, ten sposób nie sprawdził się. Już rok po odsłonięciu murów - zaczęły się sypać. Teraz są już w opłakanym stanie. Przez lata szukano sposobów i pieniędzy na ponowną przebudowę. Mówiono o wykonaniu metalowej konstrukcji i zasłonięciu reliktów przezroczystym wiekiem umożliwiającym ich oglądanie oraz częściowe zasypane, ale tak, aby korona murów była widoczna.

Jest kilka pomysłów

- Zasypanie ruin kościoła to brzmi strasznie – mówił nam Leszek Neubauer, architekt miejski. – Nie chcemy zasypać reliktów po świątyni. Odsłonięte mury w naszym klimacie wciąż poddawane są erozji. Chcemy temu zapobiec. Mówiąc wprost przestrzenie między murkami miałyby zostać zasypane.

Pojawiła się szansa na pieniądze, które pozwoliłyby przebudować plac Garncarski i zachować historyczną część miasta.

Gmina Bytów stara się o 3,5 miliona złotych dotacji z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków

Rząd przewiduje dwa typy wniosków. Pierwsza grupa to przedsięwzięcia realizowane przez samorząd. Druga grupa to wnioski, gdzie samorząd jest pośrednikiem w przekazywaniu dotacji, a pracami zajmuje się inna organizacja, np. parafia. Kwota dofinansowania wynosi 98 procent i jest przyznawane trzech kategoriach: do 150, tys. zł, 500 oraz 3,5 miliona złotych.

Gmina Bytów chce się załapać przede wszystkim na najwyższe dofinansowanie.

- Jest pomysł na renowację tego miejsca uzgodniony z wojewódzkim konserwatorem zabytków. - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa. - Gotowa jest dokumentacja techniczna, obejmująca również remont wieży dawnego kościoła św. Katarzyny. Od lat wiemy, że jest to kosztowne przedsięwzięcie, dlatego nie zostało wpisane do budżetu gminy. W tym roku udało na się złożyć wniosek na dofinansowanie. Czy otrzymamy dofinansowanie? Staramy się o najwyższą dotację - po 3,5 miliona złotych. To nie będzie kwota wystarczająca na remont, ale to będzie duży wkład, pozostałą część jesteśmy w stanie wyasygnować z budżetu gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie