W siedzibie Przystani przy ul. Gdyńskiej w Słupsku pracownicy służby zdrowia ubrani w kombinezony ochronne zjawili się w środę z samego rana.
- Chociaż widok osób w kombinezonach zrobił spore wrażenie na naszych podopiecznych, to wszystko przebiegło sprawnie, szybko i bez strachu. Głównie dzięki paniom robiącym badania, które były niesłychanie miłe - mówi Zofia Stodoła, prezes fundacji Przystań, które prowadzi zarówno przedsiębiorstwo społeczne przy ul. Gdyńskiej, jak i sklep charytatywny przy ul. Kopernika. Pracują w tych miejscach osoby z różnymi niesprawnościami psychicznymi, fizycznymi i intelektualnymi.
Co najważniejsze, wszystkie testy wypadły negatywnie. - Odetchnęłam z ulgą, bo nasi niepełnosprawni pracownicy są z powodu przeróżnych schorzeń w grupie ryzyka - mówi Zofia Stodoła. - U nas panuje reżim sanitarny, jednak trudno nam kontrolować, co dzieje się w środowiskach domowych naszych podopiecznych. Są też wśród nas osoby z autyzmem, które mocniej niż inne przeżywają całą sytuację związaną z epidemią. Po testach wszyscy poczuliśmy się spokojniej.
Jak informuje Marcin Prusak, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, jego pracownicy przebadają w Słupsku i powiecie słupskim tysiąc pracowników i podopiecznych placówek służby zdrowia i placówek opieki społecznej. To część akcji prowadzonej przez szpital COPERNICUS PL Sp. z o.o. na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Projekt badania w kierunku SARS-CoV-2 dla pracowników IP/SOR szpitali oraz dla pracowników i podopiecznych DPS, ZOL, hospicjów prowadzony jest w całym województwie pomorskim.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?