Wojciech B. mieszka z matką przy ul Westerplatte w Słupsku.
- Syn pije alkohol i obraca się w szemranym towarzystwie - mówi mama zaginionego. - Dotychczas zdarzało mu się znikać na jakiś czas, ale nigdy na tak długo. Nie daje znaku życia i nie odebrał renty. To mnie najbardziej zaniepokoiło.
Wojciech B. ma 34 lata, około160 cm wzrostu, ciemne proste włosy, ciemne oczy. Jest szczupły. Z domu wyszedł tylko z małym czarno-czerwonym plecakiem. Ubrany był w niebieską kurtkę, ciemny wełniany sweter zapinany pod szyją na zamek, jasne sportowe byty.
Mężczyzna kuleje, a u nasady prawego kciuka ma wytatuowaną kropkę.
Wszyscy, którzy widzieli ostatnio Wojciecha B. lub mogą pomóc w ustaleniu miejsca jego pobytu proszeni są o kontakt z policją telefonicznie pod nr 997, lub osobiście w pierwszym komisariacie, przy ul. Reymonta w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?