Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zajęcia dodatkowe nie dla wszystkich? Rodzice wskazali główne bariery. Największą są koszty

OPRAC.:
Magdalena Konczal
Magdalena Konczal
Uczeń uczestniczy w zajęciach dodatkowych. W tym roku szkolnym zdecydowała się na to ponad połowa osób. Są jednak bariery: zbyt wysokie koszty i trudności z dojazdem.
Uczeń uczestniczy w zajęciach dodatkowych. W tym roku szkolnym zdecydowała się na to ponad połowa osób. Są jednak bariery: zbyt wysokie koszty i trudności z dojazdem. pexels/ Max Fischer
Zajęcia dodatkowe to obecnie nieco kontrowersyjny temat. Jedni rodzice zapisują dzieci na wszelkie możliwe aktywności, inni całkowicie z nich rezygnują. Jak wynika z badania zrealizowanego dla Tandu.pl przez IBRIS, tych drugich powstrzymują zbyt wysokie koszty, brak czasu na dowożenie dzieci, a także trudności z wyborem odpowiednich kursów. Czy da się je jakoś zniwelować?

Spis treści

Zajęcia pozalekcyjne to dobry pomysł?

Dodatkowe aktywności mogą pomóc uczniom w rozwoju ich zainteresowań, a także odkryciu nowych pasji. Nic dziwnego, że ponad połowa uczniów zdecydowała się na uczestnictwo w zajęciach dodatkowych. Warto jednak przedyskutować tę kwestię z dzieckiem i nie przesadzać ze zbyt dużą liczbą takich zajęć. Każdy musi mieć czas na odpoczynek i nudę. Niektórzy rodzice chcą zapisać dziecko na taką formę zajęć, ale nie mają możliwości. Główne powody to: zbyt wysokie koszty, trudności związane z dojazdem, a także doborem odpowiednich aktywności.

Korepetycje i zajęcia dodatkowe są bardzo drogie. Jak rozwiązać ten problem?

Blisko 65 proc. rodziców przed zapisaniem dzieci na zajęcia pozaszkolne powstrzymują zbyt wysokie koszty – wynika z badania zrealizowanego dla Tandu.pl przez IBRIS. Znacznie częściej na ten problem zwracają uwagę kobiety (77 proc.) niż mężczyźni (54 proc.).

Koszty zajęć pozaszkolnych są największym wyzwaniem dla mieszkańców małych miast. Wśród nich aż 92 proc. badanych zadeklarowało, że cena jest podstawową przeszkodą, która powoduje, że ich dzieci nie będą miały możliwości uczestniczenia w zajęciach. Również na wsi ten powód był wskazywany częściej – aż przez 74 proc. badanych. Bariera wysokich kosztów praktycznie nie istnieje za to w dużych miastach (powyżej 250 tys. mieszkańców) – tylko 3 proc. osób uznało, że jest to problem.

W zeszłym roku szkolnym rodzice na zajęcia dodatkowe wydawali średnio 614 zł miesięcznie (badanie CBOS za rok 2021/2022). Tym razem w związku z trudną sytuacją ekonomiczną w Polsce koszty te mogą wzrosnąć. Coraz bogatsza jest z kolei oferta darmowych zajęć, zwłaszcza tych prowadzonych online. Warto ją śledzić i korzystać z niej, w przypadku gdy zbyt wysokie koszty stanowią barierę, której nie da się przeskoczyć.

Rodzice nie mają czasu na dojazd

Kolejnym istotnym problemem w uczestnictwie dzieci w zajęciach dodatkowych jest ich dowożenie. Wskazało na to ponad 31 proc. respondentów, jednak odpowiedzi różnicują się bardzo istotnie w deklaracjach obojga rodziców. Dojazd nie jest praktycznie w ogóle żadnym utrudnieniem dla mam. Stanowi jednak poważny kłopot dla ojców – aż 57 proc. z nich uznało, że to problem.

Co ciekawe na kłopoty z dojazdem wskazują głównie rodzice, mieszkający w małych miastach (65 proc. odpowiedzi), a problem praktycznie nie występuje w największych miastach.

Brak czasu na zawiezienie dzieci na zajęcia pozaszkolne jest dziś naprawdę łatwy do wyeliminowania i nie powinien w najmniejszym stopniu ograniczać dzieciom możliwości rozwoju. To zrozumiałe, że dla wielu rodziców, szczególnie w małych miastach, gdzie nie ma rozwiniętej oferty tego typu aktywności, jechanie kilkadziesiąt kilometrów, raz-dwa razy w tygodniu to poważna inwestycja czasowa, do której dochodzi jeszcze koszt paliwa, jeśli korzystamy z samochodu – wskazuje Jan Rudziński z Tandu.pl – Po raz kolejny warto zaznaczyć, że dziś dzięki technologii można łatwo wyeliminować tę barierę i dzieci mogą z dowolnego miejsca rozwijać swoje umiejętności i uczyć się ciekawych rzeczy online – dodaje.

Problematyczne dla rodziców jest także wybranie odpowiednich zajęć (10 proc.). Na tę barierę wskazywali głównie ojcowie.

Warto pamiętać, że jeśli decydujemy się na zajęcia online, to nie mogą być one długie (maksymalnie od 30 do 40 minut). Dobrze też, jeśli grupy nie są zbyt liczne, a uczestnicy mają możliwość interakcji. Taka forma zajęć może okazać się skuteczna, a jednocześnie niweluje ona część problemów, które wskazywali rodzice. Nie można jednak zapominać o tym, by osoba, która je prowadzi, była odpowiednio przeszkolona w zakresie korzystania z narzędzi online, a także, by uczeń zachował higienę cyfrową.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zajęcia dodatkowe nie dla wszystkich? Rodzice wskazali główne bariery. Największą są koszty - Strefa Edukacji

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza