Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz łowienia dorsza na wschodnim Bałtyku

Fot. archiwum
Fot. archiwum
Unia Europejska zakaże w tym tygodniu połowów dorsza na akwenach wschodniego Bałtyku. Zakaz ma obowiązywać do 31 grudnia br.

Tę hiobową dla rybaków wieść ogłosił w poniedziałek wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke, który powołał się na rozmowę z unijnym komisarzem ds. rybołówstwa Joe Borgiem.

Bruksela wyliczyła, że nasi rybacy spełnili już w całości tegoroczne limity i po 1 października mogą łowić, co najwyżej flądry i śledzie.

Rybacy są w szoku.

- Nie mamy jeszcze oficjalnego komunikatu, ale jeśli te wieści się potwierdzą, to będzie straszna awantura. Nie poddamy się dyktatowi Brukseli - zapewnia Jerzy Wysoczański, szef Związku Rybaków Polskich.

Niestety, wydaje się, że rybacy w swoim proteście nie znajdą sojusznika wśród urzędników. "Polska nie kwestionuje szacunków Komisji Europejskiej. Wyliczenia są zbieżne w stosunku do tego, co podaje polskie centrum monitoringu, w związku z tym trudno im zaprzeczyć" - powiedział PAP minister Plocke, który dodał jednocześnie, że rybacy mogą liczyć na rekompensaty za przymusowy postój w portach.
Zgodnie z zapowiedziami, kasa dla rybaków ma zostać wypłacona jak najszybciej, nawet w ratach, a wysokość rekompensat ma się kształtować na ubiegłorocznym poziomie, czyli od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych na jednostkę połowową.

Tegoroczna kwota dorsza dla polskich rybaków na Bałtyku Wschodnim wynosi 9450 ton. Decyzja o zakazie połowów, która wejdzie w życie natychmiast, ma zapaść najprawdopodobniej w środę. Zakaz będzie obowiązywał do końca 2008 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza