Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady Chemiczne. Ważą się losy Polic

Piotr Jasina [email protected] 091 481 33 34 Fot. Krzysztof Cichomski
Sytuacja ZCh Police staje się coraz bardziej dramatyczna.
Sytuacja ZCh Police staje się coraz bardziej dramatyczna.
Związkowcy informują, iż Agencja Rozwoju Przemysłu nie będzie mogła poręczyć kredytu dla Polic, bo Komisja może to uznać za pomoc publiczną. Zarząd spółki prowadzi rozmowy dotyczące losów zakładu w Warszawie. Czekamy na odpowiedź ARP w sprawie poręczenia.

 

Od wczoraj w Warszawie przebywają prezesi Zakładów Chmicznych Police. Prowadzą rozmowy dotyczące kredytu dla firmy, poręczenia, a także dostaw gazu.

Przypomnijmy, iż PGNiG podjął decyzję o odcięciu dostaw surowca Policom, jeśli spółka nie ureguluje prawie 130 mln zł należności za gaz. Police rozliczą się z dostawcą gazu pod warunkiem, że dostaną oczekiwany 190-milionowy kredyt od PKO BP. Kwotę 150 mln zł tego kredytu ma poręczyć Agencja Rozwoju Przemysłu.

Tymczasem przewodniczący Solidarności Regionu Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek poinformował nas, iż z jego wiedzy wynika, że ARP nie będzie mogła poręczyć tego kredytu. Bo KE może to uznać za pomoc publiczną.

- Wystosowaliśmy pismo do rządu, już jako Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność", bo właśnie dzisiaj obradowaliśmy w Kielcach - mówi Jurek. - Domagamy się od rządu pomocy dla Polic. Bez wsparcia padnie zakład a 4,5 tys. osób trafi na bruk. Nie liczę kooperantów.

Roma Sarzyńska z ARP nie odpowiedziała nam telefonicznie na pytanie, czy poręczenie może być uznane jako pomoc publiczna. Odpowie drogą mailową.

ZCh Police zatrudniają 3 tys. osób, w spółkach zależnych pracuje 1,2 osób. Kooperantów trzeba liczyć w tysiącach. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie. Po 3 kwartałach ma blisko 330 mln zł netto straty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza