Zakopali Skrzynię Czasu z hukiem i szybko o niej zapomnieli. Stoją na niej auta

Skontaktowała się z nami studentka Marta. Jej zdaniem brakuje właściwego oznakowania lęborskiej Skrzyni Czasu.

- Skrzynię zakopano w lip­cu. I nic się w tym miejscu nie zmieniło. Brakuje tablicy informującej o tym, co tu jest zakopane, kiedy to się stało i kiedy skrzynia zostanie odkopana - mówi Marta i dodaje: - Miasto, zamiast robić sobie promocję skrzynią, pozwala na niej parkować.

Inicjatorem i organizato­rem akcji pn. Skrzynia Czasu były Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemia Lęborska i Towarzystwo Przyjaciół Lęborka.

Zobacz także: Chcą zakopać skrzynię z pamiątkami w Lęborku

- Po zakończeniu rewitalizacji centrum Lęborka, w ramach której plac Pokoju zostanie przebudowany, miej­sce, w którym zakopana została Skrzynia Czasu, zostanie stosownie oznaczone - mówi Ewa Dzitko-Szybisty z Wydziału Promocji i Kultury Urzędu Miasta w Lęborku.

Urzędniczka nie odpowiedziała jednak na najważniej­sze zadane przez naszą czytelniczkę pytanie: - Czy par­king w takim miejscu to dobra promocja?

W LOT usłyszeliśmy, że ich działania skończyły się w momencie zakopania skrzyni.

- Czekamy na rewitalizację placu. Wtedy ma zostać tam umieszczona tablica wskazująca miejsce zakopania skrzyni, wkomponowana w nową nawierzchnię placu. Wszystkimi pracami związanymi z wykonaniem tablicy powinien zająć się ratusz - napisał nam pracownik LOT-u.

Zdaniem Zbigniewa Rudyka, radnego z Lęborka, miejsce zakopania skrzyni powinno być już teraz oznaczone.

Zobacz także: Dni Jakubowe i zakopanie Skrzyni Czasu

- Zakopanie skrzyni to było wydarzenie zorganizowane z pompą. Bardzo głośne, wszyscy o tym mó­wili. A teraz? Nawet małego znaku nie ma. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to miejsce jest bezczeszczone przez auta. Wiadomo, że ładniejsza i większa tablica powstanie po rewitalizacji, jednak teraz też powinno się oznaczyć to miej­sce, żeby ludzie wiedzieli, gdzie zakopano Skrzy­nię Czasu - mówi radny Rudyk.