Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakupy na Allegro dostarczają nieprzewidzianych atrakcji

Fot. internet/archiwum
Fot. internet/archiwum
Użytkownicy portalu aukcyjnego Allegro potrafią sprzedać wszystko. No, może nie od razu sprzedać, ale wystawić na licytację. Spróbować zawsze warto. Może ktoś się skusi.

Na przykład na słuchawki, które co prawda nie działają, ale za to są "takie fajne, że musisz je mieć". Albo inną bardziej lub mniej praktyczną rzecz.

Niektórym allegrowiczom niejeden spec od marketingu mógłby pozazdrościć pomysłów. Ich inwencja twórcza nie zna bowiem granic.

Z próżnego nalejesz

Jak atrakcyjnie sprzedać na przykład pusty, zakręcony słoik? Wystarczy odpowiednio go zareklamować. "Przedmiotem aukcji jest 1000 ml idealnej, bezbarwnej próżni wraz z opakowaniem w postaci najwyższej jakości szklanego gustownego słoika z zielonym dekielkiem. Po wykorzystaniu próżni słoik może być użyty np. do zakiszenia ogórków. Próżnię sprzedaję, ponieważ wytworzyłem sobie większą i ta już nie jest mi potrzebna".

Inny allegrowicz wpadł na podobny pomysł sprzedania szklanego opakowania.

"Świeżutkie powietrze z okolic Krynicy Górskiej sprzedam. Nowe, nigdy nie wdychane". Do ogłoszenia dodano zdjęcie pustej, zakręconej butelki. Nie warto jednak ulegać pozorom. Patrząc np. na ogłoszenie ze zdjęciem zwykłego pudełka zapałek, moglibyśmy je pominąć, a przecież może to być kolejna super-okazja. I jest! "Nietuzinkowe i niemniej rzadko spotykane pudełko po zapałkach wraz z zapałkami zrobionymi z najwyższej jakości drewna! Już nigdy nie będzie Ci zimno, jeśli je będziesz miał przy sobie! I już nigdy nie będzie wokół Ciebie ciemno! Kup je teraz, a nie pożałujesz!".

Ogłoszenia praktyczne

"Masz już dość ciągłych problemów z tabliczką mnożenia? Chciałbyś opanować mnożenie w ciągu jednego dnia? Mam dla ciebie ofertę nie do odrzucenia" - zachęca sprzedawca oferujący... kurs mnożenia na palcach. "Raz poznane zasady pozostają na zawsze, tego nie da się zapomnieć. Metoda do opanowania bez względu na wiek".
Ta praktyczna umiejętność z pewnością przyda się na egzaminie z matematyki, po którym nie może obyć się bez imprezy. A że na imprezach różnie bywa, warto zaopatrzyć się w kolejny praktyczny przedmiot znaleziony na Allegro - miska na wymioty. "Bardzo wytrzymała, pojemna, idealna na imprezy. Duża średnica ułatwia trafienie do środka". Do kompletu przyda się jeszcze, zachwalany przez sprzedawcę jako totalny odlot, oddech trzeźwego - potrzebny przy spotkaniu z policją, marudną żoną po późnym powrocie, szefem abstynentem. Uwaga! Ilość ograniczona. Przyczyna? "Jesteśmy w Polsce, to znajdźcie w weekend taki oddech!".

On, ona, ono

Przeglądając ogłoszenia na Allegro możemy znaleźć i takie, które całkiem sporo mówią o osobach wystawiających dany przedmiot. Nie brakuje w nich elementów biograficznych i sporej dawki emocji. "Pierścionek - białe złoto z 7 brylantami - kupiony 1,5 roku temu w salonie jubilerskim. Noszony był tylko przez 5 miesięcy, po czym pindę przyłapałem na zdradzie. Zdzira straszna była jak się później okazało. Chwała Bogu, że tak to się skończyło. Jest on w bardzo dobrym stanie. Widocznie częściej go zdejmowała niż nosiła. Żadna kobieta się nie zorientuje, że był używany. "

No cóż, faceci też święci nie są i potrafią się dać we znaki swoim partnerkom. Do tego stopnia, że niejedna z chęcią pozbędzie się pamiątek po nich. "Chciałabym zlicytować prezent przeznaczony dla mojego byłego faceta, który zerwał ze mną przez sms w dzień Wigilii. Chcę zrobić z nim coś pożytecznego, więc postanowiłam, że kwotę z licytacji przeznaczę na schronisko dla zwierząt. Za otrzymane pieniądze kupię karmę oraz inne akcesoria i osobiście przekażę w schronisku". A jaki to prezent? "Białe bokserki męskie rozmiar XL z New Yorkera z czarnym tygrysem z boku. Dwa serduszka, którymi można się ogrzewać" - cokolwiek to ostatnie miałoby znaczyć.

A jak ktoś nie ma partnera, którego chciałby obdarować prezentem, nawet z drugiej ręki, to może zechce przygarnąć zwierzę. Choćby kangura. I to zupełnie legalnie. Walabia beneta - kangur. "Kangur to samiec z 2007 r. Zwierzę jest dopuszczone do obrotu w kraju, cena to jedyne 1400". Wystawca zapomniał tylko podać, w jakiej walucie.

Dziwne i dziwniejsze

A czyż nie będzie kuszący dla kupca zupełnie wyjątkowy Paragon 666? "Mam na sprzedaż jedyny, niepowtarzalny, odlotowy i w ogóle superhiperduperfajny paragon fiskalny będący efektem moich zakupów w sklepie mięsnym, w którego sąsiedztwie mieszkam. Krótki opis: data wystawienia: 6 .06 .06, kwota do zapłaty: 6,66 zł (lub jak kto woli: 666 groszy); materiał: papier. Paragon chętnie bym sobie zatrzymał jako pamiątkę, ale sprzedaję go z kilku ważnych powodów. Najważniejszym z nich jest chyba to, że niedługo staję na ślubnym kobiercu i zbieram kasę na wódkę, którą to zamierzam upić gości weselnych".

Skoro już mowa o ślubie, to nie można zapomnieć o ślubnym prezencie. Ten również może być wyjątkowy i znajdziemy go oczywiście na Allegro. Przy okazji można też na chwilę powrócić do dzieciństwa. "Masz ochotę powiedzieć, jak w dzieciństwie Dam mu figę z makiem? Na swojej aukcji oferuję niepowtarzalną okazję obdarowania znajomych oryginalnym prezentem. Nareszcie możecie podarować Figę z makiem. Oczywiście po chwilowej konsternacji z takiego prezentu dobrze jest wręczyć jeszcze coś konkretnego. Zwycięzcom aukcji prześlę zasuszoną figę i kilka gramów maku w woreczku".

Przy tej aukcji przynajmniej wiadomo, co licytujemy. Zdarzają się jednak ogłoszenia, przy których trzeba mieć w sobie trochę żyłki hazardzisty. Nie każdy przecież zadecydowałby się na licytowanie Kota w worku. "Witam, dziś mam do sprzedania przysłowiowego kota w worku. Aukcja dla prawdziwych hazardzistów. Licytujesz kota w worku, czyli zawartość będzie dla Ciebie zupełną niespodzianką. W worku mogą być rzeczy zarówno nowe, jak i używane. Nigdy nie wiesz, na co trafisz. Gwarantuję świetną zabawę. Żaden worek nie jest pusty. Aukcja tylko dla zuchwałych, lubiących niespodzianki, kochających przypływ adrenaliny".

Gdy uczestnik takiej licytacji trafi w worku na coś fajnego i będzie chciał się odwdzięczyć, okazję znajdzie już przy następnych ogłoszeniu. Na Allegro można bowiem pomóc także w spełnianiu marzeń. "Tak szczerze, bez żadnego ściemniania, zbieram na porządne auto. Mam 23 lata i już od 3 lat tłukę się golfem II, który się rozpada, pracuję jako spawacz, a mimo to w naszym małym mieście zarabiam aż 1200 zł brutto. Mam takie marzenie, żeby nazbierać na porządne auto, ale z mojej wypłaty zajmie mi to z 10 lat, więc jeśli ktoś chciałby się dorzucić do mojego marzenia, to byłbym wdzięczny."

No cóż, nie zaszkodzi spróbować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza