W sobotę, 14 maja policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymali zgłoszenie o kradzieży paliwa, do której doszło na jednej ze stacji paliw na terenie Słupska.
- Mundurowi, którzy pojechali na miejsce tego zdarzenia, ustalili, że po godzinie 11 do jednego z dystrybutorów podjechała laweta, a kierowca tego auta zatankował pełny zbiornik paliwa, a następnie wypełnił zbiorniki znajdujące się na lawecie. Po zatankowaniu ponad 140 litrów paliwa, ten kierowca, zamiast za nie zapłacić, wsiadł do samochodu i odjechał - mówi st. sierż. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP Słupsk.
Funkcjonariusze po zapoznaniu się z monitoringiem ustalili, że założone na ten samochód tablice rejestracyjne pochodzą z innego pojazdu. Jednak dzięki pracy słupskich mundurowych i wnikliwej analizie zebranych informacji ustalono tożsamość mężczyzny, który ma związek z tą sprawą. Wczoraj policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca gminy Główczyce, który usłyszał już zarzut kradzieży.
Za to przestępstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?