Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast drzewek przy ringu są kikuty

Redakcja
Zarząd Infrastruktury Miejskiej wie o problemie z drzewkami na ringu. Urzędnicy zapowiadają, że rośliny zostaną wymienione w ramach umowy gwarancyjnej
Zarząd Infrastruktury Miejskiej wie o problemie z drzewkami na ringu. Urzędnicy zapowiadają, że rośliny zostaną wymienione w ramach umowy gwarancyjnej Łukasz Capar
- Bardzo wiele drzew, które zasadzono niespełna dwa lata temu, podczas budowy ringu, obumarło - twierdzi nasz czytelnik.

Pan Czesław mieszka przy ul. Koszalińskiej, tuż obok ringu miejskiego. Dobrze widzi więc zarówno drogę, jak i nasadzenia, które niemal dwa lata temu wykonano przy okazji tej inwestycji. Zdaniem naszego czytelnika znaczna część drzew nie przyjęła się i od wielu miesięcy stoi martwa.

- Jadąc ringiem, można zobaczyć dziesiątki takich drzewek. To jest oczywiście normalne, że niektóre egzemplarze się nie przyjmują, choć tu skala zjawiska jest naprawdę spora. Są miejsca, gdzie roślin, które się nie przyjęły, jest więcej niż tych, które przeżyły pierwszy okres po posadzeniu - mówi pan Czesław. - Tak jest między innymi w okolicy pętli autobusowej u zbiegu ulic 11 Listopada i Rzymowskiego, ale również na ulicy Koszalińskiej. W niektórych miejscach na dziesięć posadzonych drzewek przeżyły tylko dwa-trzy.

Wśród roślin, które nie przetrwały, są, zdaniem naszego czytelnika, między innymi klony różnych odmian, lipy i akacjowce.

- Suche drzewa to bardzo przygnębiający widok. Tym bardziej, że stoją one tak od wielu miesięcy. Początkowo myślałem, że jesienią ubiegłego roku drogowcy usuną te martwe, a w ich miejsce wykonają nowe nasadzenia - mówi słupszczanin.

- Niestety, nic takiego się nie stało. Również na początku wiosny takie zabiegi mogłyby się odbyć. Ale i wtedy nie wymieniono drzewek.

Jak przypuszcza nasz czytelnik, drzewka mogą jeszcze być na gwarancji.

- Jednak im dłużej miasto będzie zwlekało ze zgłoszeniem szkody, tym większe niebezpieczeństwo, że okres gwarancyjny się skończy. A wtedy taka wymiana drzewek, jeśli w ogóle zostanie zaplanowana, będzie obciążać kasę miasta - mówi mężczyzna.

Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej, zapewnia, że drzewka rosnące na ringu są wciąż na gwarancji i właśnie w takim trybie planowane jest usunięcie martwych sztuk i nasadzenie nowych.

- Jesteśmy w kontakcie z wykonawcą, któremu zgłosiliśmy już sprawę. Drzewka zostaną nasadzone, ale w odpowiednim terminie. Teraz nie jest dobry czas, bo rośliny są w okresie wegetacji i gdyby je posadzić latem, mogłyby się nie przyjąć - mówi Jarosław Borecki.

- Natomiast jeśli sadzi się je po okresie wegetacji, szansa na to, że się przyjmą, jest dużo większa.

Zobacz także: Pożar auta na słupskim ringu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza