Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast węzła węzełek. Pytania o sens zaczynania najważniejszej inwestycji w Słupsku z dofinansowaniem unijnym

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Krzysztof Piotrkowski
Planowany Węzeł transportowy miał zmienić Słupsk, rządzący miastem zmienili projekt w węzełek i to zdaniem wielu...bez sensu. Płacą też inżynierowi kontraktu. Już dostał ponad 1,1 mln zł, choć nawet nie ma projektu inwestycji.

Za dwa tygodnie otwarcie kopert w przetargu na zaprojektowanie i budowę najważniejszej inwestycji w Słupsku w tym rozdaniu środków unijnych. Tymczasem rządzący miastem projekt okroili i to tak, że mnożą się pytania o sens jej zaczynania.

Węzeł komunikacyjny miał przenieść cały ruch wokół dworców na zachodnią część miasta. Nie chodzi tyko o przeniesienie dworca PKS, ale i całej komunikacji zbiorowej za tory i dojazd od ulicy Sobieskiego. Na to Słupsk pozyskał środki unijne przyznane przez urząd marszałkowski. Tymczasem czas mijał, inne miasta w województwie węzły (każdy na to dostał pieniądze z UE) budują, a władze Słupska czekały. Dzisiaj nie wiadomo na co. Wygląda na to, że w Ustce węzeł, bez porównania mniej ważny, skończą zanim my... zaczniemy.

Słupskie dworce mają powstać na nowo. Ale czy przebudowa węz...

Co więcej, choć nie mamy jeszcze projektu to budowa węzła już generuje potężne wydatki z budżetu miasta. Otóż wyłoniony w przetargu inżynier kontraktu dostaje co miesiąc ponad 64 tys. zł. Dostaje od października 2018 roku! Uzbierało się tego więc 1 153 125 zł. Niemała kwota, porównując z wydatkami miasta np. na remonty chodników. Tym bardziej, że to drugie jest przydatne, a za co płaciliśmy inżynierowi kontraktu, skoro wciąż nie mamy projektu i wykonawcy?

Wiceprezydent Marek Goliński w odpowiedzi na pytania SIO! wymienił, co robił inżynier kontraktu. Podsumowując, moglibyśmy te pieniądze zaoszczędzić. Wymieniono m.in.: „wykonanie kilku koncepcji roboczych zmiany układu węzła transportowego; - koordynację założeń projektowych węzła z wykonywanym w ramach inwestycji PKP projektem tunelu pod dworcem kolejowym”.

No tak, ale skoro nie mamy z PKP wiążącej umowy i z korespondencji władz miasta z władzami kolejowych spółek wynika, że czekają one, aż założenia projektowe zostaną uzgodnione, okazuje się, że przygotowanie tej inwestycji, władzom miasta nie wyszły.

Straciliśmy tylko czas i tak odchudziliśmy inwestycję, iż straciła ona swój sens. Nie chodzi tylko o tunel pod torami, ale i cały układ komunikacyjny, bowiem główny dojazd do węzła i dworców miał być od ronda Sobieskiego/Banacha, a z tego miasto zrezygnowało!

Marek Biernacki, były wiceprezydent, który w poprzedniej kadencji pracował nad przygotowaniami do budowy węzła ocenia: - Rezygnacja ze znacznej części projektu, a w szczególności podstawowego połączenia z rondem Sobieskiego/Banacha paraliżuje założenia logistyczne węzła i efektywność projektu zarówno w kontekście dostępności autobusowej jak i połączenia miasta z Zatorzem. Tunel na pewno powstanie bo PKP w ramach modernizacji musi go zmodernizować w najbliższych kilku latach. Dziś to najważniejszy historyczny projekt dla miasta. ZIM opóźnił projekt o ponad rok. W tym czasie wszystkie miasta pozostałe węzły już budują i marszałek dokłada do nich z oszczędności w RPO. Przykład - Ustka już dwukrotnie. Słupsk nie dostaje nic bo nie realizuje i traci szansę...”

Jest przetarg na słupski węzeł transportowy, ale bez podziem...

Co ciekawe Beata Chrzanowska z PO, przewodnicząca rady miejskiej, jest zdania, że nie powinniśmy w tej sytuacji (bez potwierdzeń z PKP na temat budowy tunelu) węzła zaczynać. By nie powtórzyła się sytuacja z akwaparkiem, który zaczęliśmy, źle przygotowując, a potem ponieśliśmy tego konsekwencje.

Analogii jest tu więcej. Unijne środki trzeba rozliczyć do 30 czerwca 2023 roku. Już przecież miasto kupiło autobusy.

Tadeusz Bobrowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej z PiS: - Nie budować tzn. dokonać zwrotu za 5 autobusów Scania. MZK takich funduszy nie posiada a więc kolejny kredycik/obligacje 5-7 mln + odsetki. Kto imiennie podpisał umowę z Marszałkiem przy jednoczesnym braku pisemnej gwarancji od PKP?

Jan Lange, szef klubu PO, wini na Facebooku za niepowodzenia w przygotowaniach do inwestycji Marka Biernackiego.

Adam Piekarec, prezes SPO: - Właśnie czas ucieka i pieniądze z UE też. Trzeba budować.

Jak widać zdania są podzielone. Nikt zaś nie powiedział publicznie tego wprost: Budować trzeba, ale nie tak jak chce władza. Zrobić, choć raz coś tak ważnego dobrze, a nie byle jak!

ZOBACZ TAKŻE: Będą warsztaty dotyczące przyszłości dworca PKP w Słupsku [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza