Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast zapowiadanej przebudowy drogi Krajowej 21 między Słupskiem a Ustką Mamy mydlenie oczu

Grzegorz Hilarecki
Wiele hałasu o nic. Tak można podsumować działania gdańskiego oddziału GDDKiA w sprawie modernizacji drogi do Ustki. Okazuje się, że przebudowa nie ma zapewnionego finansowania na przyszły rok.

Miało być tak pięknie, prace przy przebudowie drogi krajowej nr 21 między Słupskiem a Ustką miały zacząć się po tegorycznym sezonie, we wrześniu, tymczasem nie jest jeszcze gotowy projekt budowlany.

Nie mamy dobrych wieści w sprawie przebudowy drogi do Ustki.

- Kończą się prace przy sporządzeniu projektu budowlanego na odcinku drogi krajowej nr 21 między Słupskiem a Ustką. Mamy już uzyskaną decyzję środowiskową, a w trakcie jest pozyskanie pozwolenia wodno-prawnego - tłumaczy Piotr Michalski, starszy specjalista do spraw komunikacji społecznej w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Spodziewamy się, że prace projektowe zakończą się do końca bieżącego roku. Później trzeba będzie zatwierdzić dokumentację projektową przez zespół opiniujący projekty inwestycyjne (ZOPI - na poziomie oddziału) i - prawdopodobnie - komisji opiniującej projekty inwestycyjne (KOPI przy generalnym dyrektorze dróg krajowych i autostrad).

A to nie koniec drogi przygotowań. Potem jeszcze, po zweryfikowaniu projektu, trzeba będzie wystąpić o zgodę na realizację inwestycji drogowej (tzw. ZRID). Prace budowlane będą mogły rozpocząć się dopiero w przyszłym roku.

To duża zmiana, bowiem w styczniu GDDKiA, która przygotowuje dokumentację, informowała, że projekt ma być gotowy do końca lutego, a przetarg na budowę ma być ogłoszny do końca drugiego kwartału tego roku.

- Rozpoczęcie robót planowane jest na koniec września 2019 r. Zakończenie robót planowane jest na kwiecień 2021 r. - informowała wtedy Małgorzata Baranowska-Dufaj, specjalista z działu dokumentacji w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Wtedy mówiono, że droga ma zapewnione finansowanie z budżetu państwa, a teraz, że będzie przebudowywana, o ile znajdą się na to środki w budżecie państwa na lata 2020-2022.

W październiku 2017 odbyły się konsultacje koncepcji rozbudowy 13 km drogi krajowej nr 21 między Słupskiem a Ustką. Od granicy miasta do granicy drugiego. GDDKiA zakłada, że będzie to droga klasy GP, czyli głównej przyspieszonej. To wymusza zmniejszenie liczby skrzyżowań, wedle koncepcji zostanie ich tylko 11. Wzdłuż całej drogi zaplanowano ścieżkę rowerową, którą będą też chodzić piesi, a na niektórych odcinkach będzie ona poszerzona z 3,5 metra do 5,5, ale będą tam mogły jeździć pojazdy mieszkańców. Wszystkie krzyżówki będą przebudowane, pod kątem bezpieczeństwa. Będą też oświetlone. Na niektórych przewidziano sygnalizację świetlną oraz lewoskręty i azyle dla przechodzących przez drogę pieszych. Sama zaś droga będzie jednojezdniowa z dwoma pasami, po jednym w każdym kierunku. Ale by poprawić przepustowość, będzie szersza po każdej stronie, tak by w razie stłuczki czy wypadku była przejezdna.

Przypomnijmy, inwestycja ma zacząć się za skrzyżowaniem drogi wylotowej ze Słupska z ulicą Handlową do strefy. GDDKiA informuje, że na terenie miasta Słupska w ramach przedmiotowego zadania nie będzie realizowana rozbudowa drogi krajowej nr 21. Początek zadania, którego inwestorem jest oddział GDDKiA, to km ok. 61+559. W granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest zarząd miasta. Słupski samorząd więc sam musi zadbać o odpowiednie połączenie wyremontowanej drogi od owego skrzyżowania do ringu!

Oczywiście nasze miasto nie ma na to zaplanowanych w budżecie pieniędzy, a nawet nie ma wypracowanej koncepcji, drogi i ścieżki rowerowej wzdłuż niej.

Po konsultacjach we Włynkówku:

W świetlicy szkolnej we Włynkówku w 2017 roku przedstawiciele gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wraz z projektantami przedstawili koncepcję rozbudowy 13 km drogi krajowej nr 21 między Słupskiem a Ustką. Od granicy miasta do granicy drugiego. GDDKiA zakłada, że będzie to droga klasy GP, czyli głównej przyspieszonej.

We Włynkówku podczas konsultacji koncepcji rozbudowy drogi okazało się, że wielu mieszańców jest niezadowolonych, bo ich posesje nie będą miały bezpośredniego połączenia z drogą, tak jak teraz. Dyskusja była ożywiona i padło sporo merytorycznych argumentów. Władze gminy oraz mieszkańcy zgłosili uwagi. Część miała być uwzględniona w projekcie budowlanym. Ten miał być gotowy na początku tego roku. Ale nadal jest tworzony. Przebudowa drogi więc się odwleka w czasie.

Zobacz także:
Na ulicy Darłowskiej likwidacja świateł i przesunięcie przystanku 200 metrów dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza