34-letnia mieszkanka powiatu bytowskiego wybrała się na zakupy do Słupska. W jednym z hipermarketów zainteresowały ją przybory szkolne, głównie kredki i mazaki, ale również artykuły ozdobne i gospodarstwa domowego.
- Kobieta odrywała metki z ceną z tańszych produktów i naklejała je na towary droższe. Na jednym produkcie, który kosztował 40 złotych znaleźliśmy cenę pięciu złotych - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Gdyby udało jej się zmylić pracowników hipermarketu, za towary o łącznej wartości ponad stu złotych zapłaciłaby zaledwie kilkanaście złotych
Dziwnie zachowującą kobietę zauważyli jednak ochroniarze obserwujący monitoring. Zatrzymali ją, gdy tylko zapłaciła ona za zakupy, i poinformowali policję.
Mieszkanka powiatu bytowskiego usłyszała zarzut oszustwa. Za to grozi jej do ośmiu lat więzienia. Policja zabezpieczyła towar, który "kupiła" kobieta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?