Zamieszanie wokół bazy PKS w Złocieńcu

Po zapowiadanym przez nas wcześniej spotkaniu starostów: szczecineckiego Krzysztofa Lisa i drawskiego Stanisława Cybuli, mamy więcej informacji na temat przyszłości filii PKS Szczecinek w Złocieńcu.

- Ustaliliśmy, że do końca marca zainteresowane samorządy z powiatu drawskiego podejmą uchwały intencyjne o chęci nabycia zorganizowanej części firmy. To otworzy drogę do utworzenia spółki komunalnej, która po przejęciu bazy w Złocieńcu zarządzałaby transportem publicznym w powiecie drawskim - powiedział nam starosta drawski Stanisław Cybula.

Złocieniecka filia spółki PKS Szczecinek zatrudnia 78 osób. 36 autobusów obsługuje lokalne połączenia. Część z nich to połączenia deficytowe, utrzymywane do tej pory przez samorząd szczecinecki, właściciela spółki. PKS dowozi również uczniów do szkół w czterech gminach powiatu drawskiego: w Złocieńcu, w Kaliszu Pomorskim, w Ostrowicach i w Wierzchowie. Drawsko i Czaplinek korzystają z usług prywatnych przewoźników.

O planowanej sprzedaży zakładu rozmawialiśmy w środę z pracownikami PKS w Złocieńcu. Przejęcie bazy przez spółkę komunalną, której udziałowcami byłyby gminy i powiat drawski, jak najbardziej odpowiada im. Obawiają się natomiast prywatyzacji.

- Prywatny właściciel zlikwiduje deficytowe linie, sprzeda autobusy, a kierowcy pójdą na bruk - usłyszeliśmy. Starosta szczecinecki Krzysztof Lis takiego wariantu w ogóle nie bierze pod uwagę.

- Powiat drawski jest zainteresowany kupnem, a my sprzedażą zorganizowanej części spółki PKS Szczecinek w Złocieńcu, ale pod warunkiem przejęcia spółki z obecnie zatrudnionymi pracownikami - powiedział nam. - Oferta sprzedaży filii PKS Szczecinek w Złocieńcu została przedstawiona tylko samorządom drawskim. Nie dopuszczam możliwości jej sprzedaży prywatnym podmiotom.

Już dzisiaj wiadomo, że w planowanej transakcji największym problemem będą pieniądze. Przed laty samorząd szczecinecki przejął bazę PKS w Szczecinku wraz z filią w Złocieńcu nieodpłatnie. W międzyczasie jednak inwestował w bazę i dokładał do deficytowych przewozów. W 2012 r. w filii w Złocieńcu strata wyniosła 200 tys. zł. Starosta Lis stawia sprawę jasno: nieodpłatne przekazanie bazy w Złocieńcu samorządowi drawskiemu nie wchodzi w grę.

- Nie rozmawialiśmy jeszcze o konkretnych pieniądzach. Uzgodniliśmy natomiast, że powiat drawski i powiat szczecinecki wyłonią w przetargach rzeczoznawców, którzy wycenią majątek stały i ruchomy. To będzie punktem wyjścia do dalszych rozmów. Zdajemy sobie sprawę, że w tegorocznych budżetach samorządów może nie być pieniędzy na przejęcie PKS w Złocieńcu, dlatego dopuszczamy spłatę w ratach - powiedział Krzysztof Lis.

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży filii PKS Szczecinek w Złocieńcu zostaną przeznaczone na potrzeby spółki, np. wymianę taboru w Szczecinku. Zapytaliśmy burmistrza Złocieńca Waldemara Włodarczyka, co sądzi o takim rozwiązaniu?

- Jestem zwolennikiem przejęcia bazy PKS przez nasze samorządy. Trudno mi wypowiadać się na temat kosztów, bo nie wiem jeszcze, o jakie pieniądze chodzi - powiedział.
Co będzie, gdy samorządy nie dogadają się i do transakcji nie dojdzie?

- Ja mogę dopłacać do nierentownych linii w powiecie szczecineckim, bo to są moi mieszkańcy i ja świadomie chciałbym ich wspomóc. Nie znajduję natomiast uzasadnienia, by samorząd szczecinecki miał nadal dopłacać do nierentownych linii w powiecie drawskim. Dlatego będziemy zmuszeni likwidować te linie, a tym samym zatrudnienie w Złocieńcu. Ufam, że ten czarny scenariusz nie urzeczywistni się - podkreśla Krzysztof Lis.