- Zamówiliśmy takie msze. Jak wszyscy wiemy frekwencja w referendum jest bardzo ważna. A kościół ma ogromny wpływ na ludzi - mówi Honorata Główczewska, pełnomocnik bytowskiej grupy referendalnej.
Ile grupa dała na tacę w tej intencji? - Powiem szczerze, że nie wiem. To odbyło się poza mną - oznajmia Główczewska. Wanda Trzebiatowska, członek grupy referendalnej, nieco prostuje informacje przekazane przez Główczewską. - To nie była nasza inicjatywa. Nawet nie wiem kogo. Dostałam tylko zaproszenie na mszę. Kazanie mogę streścić w jednym zdaniu "Nie bójcie się pójść na referendum" - mówi Trzebiatowska.
- Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że kościół zajmuje się polityką? Czy w najbliższych wyborach każda grupa polityczna będzie mogła taką intencję zamówić? Czy to nie jest chore? - pyta Bogdan Adamczyk, bytowski radny.
Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa, nie chciał sprawy komentować. Nie chciał się też wypowiedzieć ksiądz Krzysztof Szary, proboszcz z kościoła św. Filipa Neri w Bytowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?