Jak informuje PAP, mężczyzna został uznany za winnego zarzucanego mu czynu i ma wpłacić 2 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Oskarżenie nie zamierza odwoływać się od wyroku.
Przypomnijmy, że Michał G, mąż nauczycielki pracującej w Gimnazjum nr 1 w Lęborku otrzymał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednego z uczniów. Mężczyzna był podejrzany o pobicie w zamkniętej klasie piętnastoletniego ucznia tej szkoły. Do tego zdarzenia miało dojść w listopadzie ubiegłego roku.
Uczeń, który wyszedł z tej klasy twierdził, że w środku mężczyzna uderzył go w brzuch, przewrócił go na ziemię i usiadł na nim tak, żeby zablokować jego ręce. Później miał zasłonić mu usta i mówić o zniszczonym samochodzie, a na koniec - jak twierdził piętnastolatek - kopnąć go.
Jak informowała "Głos Pomorza" Jadwiga Rokicka-Ostapko, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lęborku, mężczyźnie przedstawiono zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ucznia. Zadecydował o tym cały zabrany materiał dowodowy, m.in opinia psychologa na temat zeznań ucznia, który uznał, że chłopak mówi prawdę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?