Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapychacz zamiast jedzenia

AN
Spożywanie posiłków w pośpiechu i nieregularnie, częste podjadanie tłustych, słodkich i słonych przekąsek o dużej kaloryczności to codzienność wielu zapracowanych Polaków.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Koalicji na rzecz Zdrowego Serca wynika, że ponad 70 proc. ankietowanych przynajmniej raz w miesiącu sięga po żywność typu fast food. Ale to nie jedyne niepokojące dane: aż 40 proc. osób aktywnych zawodowo wychodzi z domu bez śniadania. 31 proc. główny, obfity posiłek, zjada wieczorem. Wówczas ilość kalorii dostarczanych jednorazowo przekracza nasze zapotrzebowanie, co w krótkim czasie może doprowadzić do nadwagi.

Większość Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy, że pracują na zawał lub problemy z układem krążenia.

Jedną z przyczyn chorób sercowo - naczyniowych jest podwyższony poziom cholesterolu typu LDL. Gromadzi się on na ściankach naczyń wieńcowych powodując stopniowe zwężenie światła naczyń a nawet zablokowanie dopływu krwi do serca - co może doprowadzić w efekcie do zawału serca.
Nieprawidłowy poziom cholesterolu można zredukować poprzez częściowe zastąpienie nasyconych kwasów tłuszczowych (są obecne np. w herbatnikach i ciastach, przetworach mięsnych, pełnym mleku, mięsie, serach, maśle) jednonienasyconymi oraz wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi z rodziny omega-6 i omega-3.

- Jadalne tłuszcze roślinne, czyli oleje, oliwa i margaryny nie zawierają cholesterolu, gdyż jest to związek, który występuje jedynie w tkankach zwierzęcych - mówi dietetyk Magdalena Milewska.
W naszym tygodniowym menu powinny znaleźć się także przynajmniej dwie porcje ryb. Nie żałujmy sobie owoców i warzyw. Warzywa, owoce, produkty zbożowe i strączkowe są dobrym źródłem błonnika, witamin i składników mineralnych, a także flawonoidów. Dziennie powinniśmy spożywać od 400 do 1000 gramów warzyw i owoców. Błonnik pokarmowy, głównie jego frakcja nierozpuszczalna, poprawia perystaltykę jelit. Tak wysoka śmiertelność spowodowana jest z jednej strony niedostateczną wykrywalnością zaburzeń lipidowych (występują one u 60 procent dorosłych Polaków), nadciśnienia tętniczego i cukrzycy, z drugiej zaś, niską motywacją do wprowadzenia modyfikacji w stylu życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza