Przetarg na kupno elewatorów rozstrzygano na początku tego roku. Majątek należący do tej pory do PZZ Stoisław chcieli kupić wówczas wójt gminy Darłowo Franciszek Kupracz oraz Zygmunt Kroplewski, znany przedsiębiorca - właściciel hotelu i akwaparku oraz zakładów drzewnych.
Wygrał ten drugi oferując cenę przekraczającą 4 miliony złotych.
- Ale nie stanie się właścicielem nieruchomości, bo Zarząd Portu skorzysta z prawa pierwokupu - informuje Elżbieta Karlińska, wiceburmistrz Darłowa. - 7 kwietnia podpisano przedwstępny akt notarialny z panem Kroplewskim, a my mieliśmy pól roku na podjęcie decyzji, zmieściliśmy się więc w terminie - dodaje.
Dlaczego miasto, które jest 100-procentowym udziałowcem spółki zdecydowało się na kupno elewatorów?
- Bo to są tereny portu i chcemy, żeby pozostały w rękach komunalnych. Chcemy mieć kontrolę nad tym co dzieje się w porcie - mówi wiceburmistrz.
Zarząd Portu po pozytywnej decyzji Zgromadzenia Wspólników rozpoczął starania o zaciągniecie kredytu z Bałtyckiego Banku Spółdzielczego w Darłowie. Zgodnie z przepisami musi wyłożyć taką samą kwotę jaką oferował darłowski biznesmen.
- Po odkupieniu elewatorów w dalszym ciągu będą one pełnić funkcję skupu i magazynowania zbóż - mówi Waldemar Śmigielski, dyrektor Zarządu Portu Morskiego w Darłowie. Do elewatorów należy czterohektarowa działka z placem składowym oraz 373 metry nabrzeży portowych (Gdyńskie i Szczecińskie). Wydzierżawieniem części nabrzeży i placów składowych zainteresowana jest Morska Agencja Gdynia, która zajmuje się m.in. handlem zbożem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?