Chodzi o zdarzenia z listopada 2019 r. na ulicy Armii Krajowej w Miastku, niedaleko poczty. Obaj mężczyźni nie znali się. Na początku doszło między nimi do szarpaniny. – Pokrzywdzony z żoną i znajomymi szedł chodnikiem. 38-latek był pod wpływem alkoholu. Zachowywał się dosyć agresywnie, awanturował się. Mężczyźnie przyglądał się Łukasz Ś. Oddalił się z tego miejsca, ale później wrócił. Z nie do końca jasnych przyczyn doszło do utarczki. Na początku była szarpanina, odpychanie. W pewnym momencie oskarżony wyciągnął nóż i zaczął zadawać ciosy – informuje M. Krzemianowski. - Poszkodowany odniósł bardzo poważne obrażenia. Otrzymał dziesięć ciosów nożem w okolicy szyi, barku i klatki piersiowej. Jeden z nich mógł skutkować śmiercią, gdyby nie szybko udzielona pomoc medyczna. Łukasz Ś. przyznał się do udziału w zajściu, użycia noża. Natomiast kwestionuje zamiar. Twierdzi, że nie działał z zamiarem pozbawienia życia.
Dodajmy, że Łukasz Ś., jako 18-latek, został skazany przez Sąd Rejonowy w Miastku na dwa miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby trzech lat za dźgnięcie ostrym narzędziem (najprawdopodobniej śrubokrętem) w plecy 15-letniego Jakuba N., ucznia klasy gimnazjalnej SP nr 3 w Miastku. Sąd nakazał też przeprosić 15-latka i orzekł 3-letni dozór kuratora dla Łukasza Ś. Później miał jeszcze kolejny wyrok.
Łukasz Ś. cały czas przebywa w areszcie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?