Zatrucie salmonellą w bytowskim przedszkolu. Dwoje dzieci trafiło do szpitala

W jednym z przedszkoli w gm. Bytów doszło do zatrudnia salmonellą. Informację taką przekazali nam zaniepokojeni rodzice.
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co dzieje się w placówce - mówi rodzic, który chce pozostać anonimowy. - W styczniu z przedszkola niepostrzeżenie wyszedł czterolatek. Szedł ruchliwą ulicą. Na szczęście nic mu się nie stało, chłopca zauważył kierowca, który się nim zaopiekował. A teraz zatrucie. Czy placówka nie panuje nad tym co, się dzieje?

Kontrola sanepidu

Zatrucie potwierdza bytowski sanepid, który przeprowadził kontrolę.
- Pierwsze zgłoszenie do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bytowie o podejrzeniu zatrucia pokarmowego wpłynęło od dyrektora placówki przedszkolnej w Bytowie 9 lutego 2021 roku - informuje Anna Krefft, powiatowy inspektor sanitarny w Bytowie. - Zgłoszenie tego samego dnia zostało potwierdzone przez Szpital Powiatu Bytowskiego (oddział pediatryczny), na którym była hospitalizowana dwójka dzieci. Po otrzymaniu informacji niezwłoczne pracownicy PSSE w Bytowie 9 lutego 2021 przeprowadzili kontrolę w placówce przedszkolnej w Bytowie. W trakcie, której pobrano próbki wymazów sanitarnych z rąk pracowników bloku żywienia, sprzętu kuchennego, próbki żywnościowe posiłku śniadaniowego i obiadowego z 8 lutego 2021 roku oraz wydano próbki do poboru kału dla 17 osób (7 pracowników i 10 dzieci). W otrzymanych z laboratorium wynikach badań kału u 7 osób stwierdzono obecność Salmonelli (3 pracowników, 4 dzieci). Pracownicy u których stwierdzono obecność salmonelli zostali odsunięci od pracy do czasu uzyskania trzech negatywnych wyników badań. W zbadanych próbkach żywnościowych, próbkach wymazów sanitarnych nie stwierdzono obecności Salmonelli. W chwili przeprowadzanych czynności kontrolnych przez przedstawicieli Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bytowie placówka przedszkola nie miała obowiązku przechowywania próbek żywnościowych produkowanych posiłków z wcześniejszej daty niż 72 godziny przed dniem kontroli. Ze względu na dużą rozpiętość czasową pomiędzy pierwszymi zachorowaniami a poborem próbek żywnościowych posiłków nie można ustalić źródła zakażenia.

Prokuratura bada sprawę ucieczki dziecka

Dodajmy, że sprawą niedopilnowania dziecka, które oddaliło się z przedszkola bada bytowska prokuratura.