Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymani za 29 kilogramów marihuany przed słupskim sądem (wideo)

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Jeden z podejrzanych doprowadzany na posiedzenie aresztowe. Funkcjonariusze CBŚ rozwożą podejrzanych do różnych aresztów.
Jeden z podejrzanych doprowadzany na posiedzenie aresztowe. Funkcjonariusze CBŚ rozwożą podejrzanych do różnych aresztów. Alek Radomski
Wczoraj w słupskich sądach trwały posiedzenia aresztowe w olbrzymiej sprawie narkotykowej, którą prowadzi Centralne Biuro Śledcze pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

To już kolejna seria podejrzanych zatrzymanych w sprawie wprowadzania do obrotu znacznych ilości marihuany sprowadzanej z Holandii. Słupska prokuratura okręgowa na razie nie wydała oficjalnego komunikatu na temat śledztwa, mimo że trwa ono od lipca, a w aresztach siedzi już kilkanaście osób.
Wczoraj funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego przyprowadzili w kajdankach do sądu sześciu podejrzanych o handel marihuaną. W ich przypadku chodzi o 29 kilogramów wartości około 700 tysięcy złotych.

Aby skutecznie poprowadzić posiedzenia aresztowe, zaangażowano aż trzech sędziów. Dlatego, że do 48-
-godzinnego zatrzymania sąd doliczył kolejną dobę od chwili złożenia wniosków o aresztowania. W związku z pośpiechem między pokojem zatrzymań a salami rozpraw panował ciągły ruch.

- Wnioski wpłynęły we wtorek o godzinie 14.35. Jeśli sąd by ich nie rozpoznał w określonym czasie, musiałby wypuścić podejrzanych na wolność po upływie 24 godzin - mówi sędzia Krzysztof Obst, wiceprezes słupskiego sądu rejonowego. Wszystko odbyło się na styk. Ostatniego podejrzanego aresztowano kilka minut wcześniej. Sędziowie jednak zdecydowali o dwumiesięcznym pobycie w areszcie, mimo że prokuratura wnosiła o trzy miesiące.

W tej sprawie innych podejrzanych aresztowały już sądy w Słupsku i Bytowie. Wczoraj do różnych aresztów rozwieziono mieszkańców Szczecina i gminy Widuchowa w Zachodniopomorskiem. Jednak w przeciwieństwie do poprzednich podejrzanych, tym nie zarzucono działania w zorganizowanej grupie handlującej narkotykami.

Wczoraj podejrzani przyznali się do posiadania narkotyków, jednak zaprzeczyli, że nimi handlowali.
Tymczasem cztery aresztowane wcześniej osoby zdążyły złożyć zażalenia w Sądzie Okręgowym. Wczoraj sąd rozpatrywał sprawę Grzegorza M. z Bytowa, któremu przedstawiono zarzuty związane z działaniem w zorganizowanej grupie. Jednak podejrzany nic nie wskórał i podobnie jak w innych przypadkach sąd nie uwzględnił zażalenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza