Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymany w sprawie podpaleń domaga się odszkodowania

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Seria podpaleń w Słupsku 17 maja 2020 roku
Seria podpaleń w Słupsku 17 maja 2020 roku Krzysztof Piotrkowski
We wtorek 11 maja przed Sądem Okręgowym w Słupsku rozpoczął się proces odszkodowawczy w sprawie niesłusznego zatrzymania na 40 godzin za serię podpaleń w Słupsku. Młody mężczyzna, który nie został oskarżony, domaga się 20 tysięcy złotych.

Do serii podpaleń doszło w Słupsku w niedzielę nad ranem 17 maja 2020 roku. Płonęły wówczas trzy samochody, wózek dziecięcy, śmietnik i piwnice. Z kamienicy na Wyspiańskiego ewakuowano 20 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Źle poczuły się trzy osoby, ale nie wymagały hospitalizacji. Policja do tej sprawy wytypowała i zatrzymała cztery osoby w wieku 17-25 lat. Jednak wkrótce udział trzech osób został wykluczony.

Po przeprowadzeniu śledztwa sprawa zakończyła się oskarżeniem 22-letniego Szymona Z., który kilka dni po zdarzeniach został aresztowany. Prokuratura Rejonowa w Słupsku zarzuciła mu sprowadzenie niebezpieczeństwa w postaci pożaru, zagrożenia życia i zdrowia wielu osób oraz zniszczenia mienia. Młody słupszczanin usłyszał w sumie pięć zarzutów. Dwa z nich to podpalenia budynków mieszkalnych przy ul. Wyspiańskiego i Krasińskiego w Słupsku. Trzy - podpalenia samochodów i śmietnika na ul. Sienkiewicza i Solskiego.

Szymon Z. częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za podpalenia grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Tymczasem jeden z zatrzymanych – 19-letni obecnie maturzysta Fabian K. rok temu spędził w policyjnej izbie zatrzymań 40 godzin. Policjanci zatrzymali go na jednej z ulic miasta o godzinie 5 rano. Zaraz po tym rodzina ustanowiła mu pełnomocnika, który pojawił się na policji. Jednak adwokat nie spotkał się z zatrzymanym, ponieważ funkcjonariusze nie powiedzieli Fabianowi K., że mecenas już czeka. Zapytali jedynie, czy zatrzymany chce adwokata. Wówczas Fabian K. odpowiedział, że nie.
W efekcie młody mężczyzna spędził prawie dwie doby w policyjnym areszcie i został przesłuchany jedynie w charakterze świadka. Zarzuty przedstawiono Szymonowi Z., który wkrótce stanie przed sądem.

Natomiast Fabian K. złożył w Sądzie Okręgowym w Słupsku wniosek o zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie z żądaniem 20 tysięcy złotych. We wtorek rozpoczął się proces. Sąd jednak nie zakończył sprawy, lecz postanowił zwrócić się do biegłego psychiatry o opinię, jaki wpływ miało zatrzymanie na psychikę oraz dalsze życie Fabiana K.

- Sytuacja, w której obrońcy odmawia się kontaktu z klientem jest niedopuszczalna w państwie prawa - mówi adwokat Bartosz Fieducik, pełnomocnik Fabiana K. - Policjanci mieli obowiązek powiadomić zatrzymanego, że ma obrońcę ustanowionego przez jego matkę. To podstawowe prawo obywatelskie. Nie było reakcji również na moje żądanie. Na komendzie po prostu zatrzaśnięto przede mną drzwi.

Na następnej rozprawie sąd przesłucha świadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza