Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnik Gryfa Słupsk ma szansę zagrać w Slavii Praga

Rafał Szymański
Daniel Wiśniewski (czerwona koszulka), młody napastnik Gryfa 95, ma szansę grać w Czechach.
Daniel Wiśniewski (czerwona koszulka), młody napastnik Gryfa 95, ma szansę grać w Czechach. Fot. Łukasz Capar
Dzisiaj pierwszy trening przed startem w IV Amber Cup, halowym turniejem w Gryfii, mieć będą zawodnicy Gryfa 95 Słupsk. Kilku z nich przebywa na testach w Czechach.

Słupski klub rozpoczął współpracę z grupą menedżerską z Czech. Jej rezultatem jest wyjazd kilku graczy na testy do klubów w Czechach. Jeszcze w 2009 roku Paweł Mulawka przebywał na sprawdzianie w Slavii Praga. Bramkarz juniorów nie załapał się jednak do jednego z dwóch największych klubów w Czechach. Taką szansę ma Daniel Wiśniewski.

Utalentowany napastnik grający w juniorach starszych, rezerwach Gryfa 95 w klasie A, a także wchodzący do zespołu seniorskiego w Bałtyckiej III lidze, wyjechał na dwa tygodnie do Pragi. Będzie tam po raz kolejny testowany.

Czesi mają w stosunku do niego poważne zamiary - chcą podpisać kontrakt, ale czy tak się stanie, okaże się zapewne po pertraktacjach. Wiśniewski strzelał już gole w pierwszym zespole, np. w Sławnie w sezonie 2008/2009, gdy Gryf 95 pokonał miejscową Sławę 5:1, miał także szansę w ostatnim starciu rundy jesiennej 2009 roku w meczu z Darzborem Szczecinek.

Ma talent do zdobywania goli, i przy odpowiednim nastawieniu mentalnym i pracy ma szansę na zrobienie kariery. Był już na testach w Legii Warszawa (chociaż przez pomyłkę warszawianie sprawdzali go na pozycji obrońcy).

Slavia to jak na polskie warunki bardzo silny klub. Jeszcze niedawno występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów z Arsenalem, Sevillą FC i Steauą Bukareszt (pokonując w ostatniej fazie eliminacji Ajax Amsterdam 1:0 i 2:1). Przed laty w jej barwach grał również legendarny dla Czechów Josef Bican.

To jednak nie koniec przygody słupskich piłkarzy z klubami zza naszej południowej granicy. Bramkarz Mariusz Ratajczyk i obrońca Artur Sarna wyjechali także na testy. Jednak do zespołu z niższej, II ligi, SK Hlavice.

Obaj są podstawowymi graczami trzecioligowych seniorów Gryfa 95, ale jeśli się sprawdzą, mają szanse grać na tamtejszych boiskach. Czy tak się stanie?
Wiadomo, że tej trójki raczej na Amber Cup nie zobaczymy.

Słupski klub rozpoczął już oficjalnie pertraktacje z Kotwicą Kołobrzeg. Zespół ten chce wykupić z Gryfa 95 Tomasza Bukowskiego, podstawowego obrońcę i stopera. To jedyny gracz, który ma na dzisiaj zielone światło na to, by odejść z zespołu. - Wszystko zależy obecnie od wynegocjowanej sumy - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy Gryfa 95 Słupsk.

Wczoraj Sarna i napastnik Szymon Gibczyński mieli przebywać na testach w Olimpii Elbląg. Jednak tak się nie stało.

- Sarna jest testowany w Czechach. Mamy jednak kontakt z Olimpią i wciąż obaj mogą pojechać do Elbląga, ale już na konkretny mecz - tłumaczy Kryszałowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza